To jedna z najbardziej wszechobecnych form przemocy związanej z płcią
Molestowanie w przestrzeni publicznej to jedna z najbardziej wszechobecnych form przemocy związanej z płcią - uważają badaczki z SWPS i zapraszają do udziału w badaniu, którego celem jest zbadanie skali tego zjawiska w Polsce.
Pożądliwe spojrzenia, zaczepianie na ulicy, pogwizdywanie, wulgarne gesty i komentarze, zachodzenie drogi, próby dotykania, napaść czy obnażanie narządów płciowych - to przykłady molestowania w przestrzeni publicznej. Badaczki ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie, dr Joanna Roszak oraz Greta Gober, postanowiły sprawdzić, kim są ofiary i sprawcy molestowania, jak na to zjawisko reagują świadkowie, gdzie najczęściej dochodzi do podobnych czynów itp.
- Brakuje danych dotyczących skali tego zjawiska w polskiej sferze publicznej, mimo że problem istnieje i jest bardzo poważny. Nasze badanie jest pierwszym tego typu w Polsce - podkreśliła Roszak.
Badaczki przywołują dostępne zagraniczne statystyki, według których 70 proc. mieszkanek Londynu choć raz w życiu doświadczyło tego rodzaju przemocy, a 4 na 10 młodych mieszkanek tego miasta było molestowanych seksualnie w przestrzeni publicznej w ciągu ostatniego roku. Jak wygląda sytuacja w Polsce, przekonamy się dzięki wynikom projektu badawczego, które zostaną zaprezentowane podczas tegorocznego Kongresu Kobiet, we wrześniu.
W badaniu można wziąć udział wypełniając internetową ankietę dostępną na stronie: http://moje-ankiety.pl/respond-28724/sec-SPnwc5Pm.html. Badanie potrwa do końca sierpnia.
Projekt prowadzony jest w ramach ruchu Hollaback! - międzynarodowej inicjatywy przeciwko molestowaniu w przestrzeni publicznej. Badaczki są inicjatorkami tego ruchu w Polsce. Więcej informacji o podejmowanych przez Hollaback! inicjatywach można znaleźć na stronie www.ihollaback.org.