Trwa ładowanie...
nbp
16-05-2023 16:27

To dzieje się naprawdę. NBP zaskoczył nowym banerem

Na ścianie Narodowego Banku Polskiego rozwieszono nowy baner - wygląda na to, że Adam Glapiński postanowił przedstawić swoje stanowisko w sprawie inflacji w bardzo dosłowny sposób. NBP opublikował także najnowsze informacje dot. inflacji bazowej.

Na budynku NBP pojawił się kontrowersyjny banerNa budynku NBP pojawił się kontrowersyjny banerŹródło: PAP, Twitter
d1vsun4
d1vsun4

"Główne przyczyny inflacji: 1. Agresja rosyjska w Ukrainie, 2. Pandemia i jej skutki" - taki baner od dziś widnieje na siedzibie Narodowego Banku Polskiego przy placu Powstańców Warszawy.

"Obciążanie NBP i rządu winą za wysoką inflację to narracja Kremla" - można przeczytać na banerze.

Zdjęciem z Placu Powstańców podzielił się na Twitterze dziennikarz TVN Konrad Piasecki. Jak stwierdził, prezes NBP zaczął bronić się przed oskarżeniami o złe zarządzanie państwowymi finansami "w wersji wielkoformatowej".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Opozycyjne trutnie" i ubogie społeczeństwo. Poseł PO mówi o PiS

Glapiński obiecuje obniżenie inflacji. "Broni się w wersji wielkoformatowej"

- Spodziewamy się spadku inflacji bazowej w kolejnych miesiącach i kwartałach. Według naszej prognozy, jesteśmy blisko albo jesteśmy na szczycie inflacji bazowej. I ona w kolejnych miesiącach i kwartałach będzie maleć, w ślad za malejącą inflacją CPI. W drugiej połowie roku już powinna spadać. To wszystko się dzieje stopniowo i dobrze, że tak się dzieje – powiedział prezes NBP Adam Glapiński podczas konferencji w czwartek 11 maja.

d1vsun4

Tymczasem Polacy skarżą się na ceny, które wciąż rosną. Dziennikarze "Fakt.pl" pokazali, jak w ciągu zaledwie dwóch tygodni urosły m.in. ceny chleba i ziemniaków.

Zgodnie z ustaleniami "Faktu", za ziemniaki zapłacimy o 31,9 proc. więcej niż przed dwoma tygodniami. Gazeta dodała, że średnia cena bulw z czterech sklepów to 2,85 zł za kilogram. Jak się okazuje, nie tylko kartofle zdrożały.

Serwis podaje, że o 11,5 proc. podrożał także chleb. Teraz średnio trzeba za niego zapłacić 3,28 zł. O 23 grosze więcej zapłacimy także za kajzerkę.

Tymczasem na budynku NBP w Warszawie pojawiły się nowe oklejki, na których wskazano "prawdziwe" przyczyny inflacji w Polsce. Winą za rosnące ceny obarczono wyłącznie pandemię COVID-19 i rosyjską inwazję na Ukrainę.

d1vsun4

Inflacja bazowa w kwietniu - najnowsze dane

Narodowy Bank Polski przedstawił we wtorkowym oświadczeniu najnowsze dane dotyczące inflacji bazowej w kraju. Choć ta bardzo nieznacznie spadła względem marca, ceny rosną w dalszym ciągu.

Inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 12,2 proc. w kwietniu w ujęciu rocznym wobec 12,3 proc. w marcu.

NBP podał, że inflacja bazowa po wyłączeniu cen administrowanych wyniosła w kwietniu bieżącego roku 14 proc. w ujęciu rocznym wobec 15,7 proc. w marcu.

d1vsun4

Inflacja bazowa po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 15,3 proc. w kwietniu wobec 16 proc. w marcu.

Natomiast wskaźnik cen i usług konsumpcyjnych (inflacja CPI) wyniósł 14,7 proc. rok do roku w kwietniu 2023 r. wobec 16,1 proc. rok do roku w marcu 2023 r.

"W kwietniu bieżącego roku w porównaniu z poprzednim miesiącem największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały wyższe ceny w zakresie odzieży i obuwia (o 3,3 proc.), żywności (o 0,4 proc.), mieszkania (o 0,3 proc.) oraz transportu (o 0,8 proc.)" – możemy przeczytać w komunikacie GUS.

d1vsun4

"W porównaniu z miesiącem analogicznym poprzedniego roku wyższe ceny w zakresie żywności (o 19,9 proc.), mieszkania (o 17,2 proc.), rekreacji i kultury (o 14,9 proc.) oraz restauracji i hoteli (o 16,2 proc.) podniosły wskaźnik odpowiednio o 4,89 pkt. proc., 4,24 pkt. proc., 0,91 pkt. proc. i 0,82 pkt. proc." - wskazano w komunikacie NBP.

Czytaj także:

d1vsun4
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1vsun4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1vsun4
Więcej tematów