Paragony zwalają z nóg. "Ceny ziemniaków idą na rekord"
Polacy narzekają na drożynę w kraju i szalejącą inflację. I mają rację. Ceny podstawowych produktów spożywczych znów poszły w górę. Więcej zapłacimy m.in. za pieczywo i chleb.
"Fakt" przeprowadził eksperyment. Redakcja porównała ceny produktów z czterech sklepów.
Jak przekonuje tabloid, "ceny ziemniaków idą na rekord". Za te warzywa zapłacimy o 31,9 proc. więcej niż przed dwoma tygodniami. Gazeta dodała, że średnia cena bulw z czterech sklepów to 2,85 zł za kilogram. Jak się okazuje, nie tylko kartofle zdrożały.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Alarmujący sondaż. Borys Budka bagatelizuje wyniki
Podwyżki cen w sklepach
Z informacji "Faktu" wynika, że o 11,5 proc. podrożał także chleb. Teraz średnio trzeba za niego zapłacić 3,28 zł. O 23 grosze więcej zapłacimy także za kajzerkę.
W górę idą też ceny innych produktów. Na paragonie wyższe ceny pojawią się także za: sok jabłkowy, parówki, czy też marchewki. Staniały z kolei pomidory.
Inflacja w kwietniu. Spadek w porównaniu z marcem
Przypomnijmy, że Główny Urząd Statystyczny przekazał, że inflacja w kwietniu 2023 r. w Polsce wyniosła 14,7 proc. rok do roku. Z kolei w marcu wyniosła ona 16,1 proc. r/r.
Eksperci przekazali, że spowalnia wzrost cen z miesiąca na miesiąc. Jednak dojście do normalnych cen zajmie lata. Co więcej, każdy najmniejszy szok może na nowo narobić NBP problemów - podał serwis money.pl.
Źródło: "Fakt", money.pl