To będzie paraliż. Rolnicy zapowiadają wielki protest
Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych zapowiedział na 20 lutego kolejną ogólnopolską akcję protestacyjną. "Będą blokowane nie tylko przejścia graniczne, ale i również węzły komunikacyjne i drogi dojazdowe do przeładunkowych stacji kolejowych oraz portów morskich" - głosi komunikat, do którego dotarło RMF FM.
Protest ma być częścią już trwającej akcji. W piątek rolnicy z różnych regionów Polski rozpoczęli protestu, który ma trwać przez 30 dni. Polega m.in. na blokadzie dróg na terenie całego kraju, a także przejść granicznych z Ukrainą.
"W związku z tym na dzień 20 lutego, w ramach 30 dniowego strajku generalnego rolników ogłaszamy, że wszystkie działania protestacyjne będą skoncentrowane na całkowitej blokadzie wszystkich przejść granicznych Polski z Ukrainą i protestów w terenie" - piszą związkowcy w komunikacie.
"Wiemy, że to dopiero początek długiej drogi do zwycięstwa. Dlatego też, niniejszym komunikatem pragniemy podziękować za udział i poparcie naszych wspólnych postulatów" - dodają.
Jednocześnie rolnicy zrzeszeni w NSZZ Rolników Indywidualnych zachęcają do poparcia protestu również przez osoby związane z innymi branżami. Związkowcy zapewniają, że "walczą o bezpieczeństwo żywnościowe kraju".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: PiS na drugim miejscu za PO. "Ludzie oczekują pracy i spokoju"
UE forsuje "Zielony Ład". Protesty rolników
Rolnikom nie podobają się propozycje UE zawarte w "Zielonym Ładzie". To pakiet unijnych rozwiązań, które mają pomóc osiągnąć Unii neutralność klimatyczną do 2050 roku.
Propozycje te wiążą się jednak z wieloma wymogami, które będą musieli spełnić rolnicy w krajach członkowskich. Ich wdrożenie wiązałoby się jednak ze znacznym zwiększeniem kosztów produkcji.
Oburzenie budzi też niekontrolowany napływ do krajów UE towarów rolnych z Ukrainy.
Protesty odbywają się również w innych krajach Unii Europejskiej, takich jak Rumunia, Francja czy Belgia.
Przeczytaj też:
Źródło: RMF FM/WP Wiadomości