Tłum na Jasnej Górze. "Policja musi się słuchać Kościoła"
W weekend na Jasnej Górze, mimo obowiązujących obostrzeń, zebrało się około 10 tys. motocyklistów. Wydarzenie wywołało lawinę krytyki pod adresem policji, która nie zdecydowała się na rozwiązanie zgromadzenia. O finale pielgrzymki motocyklistów Patrycjusz Wyżga rozmawiał gościem programu WP "Newsroom", Michałem Kamińskim. Zdaniem wicemarszałka Senatu, brak zdecydowanej interwencji służb świadczy o silnej pozycji Kościoła w państwie. - Gdyby tam się zebrały feministki, albo ktokolwiek inny, to oczywiście byłby wielki skandal, ale ponieważ [motocykliści - przyp. red.] zebrali się na imprezie o charakterze kościelnym, to skandalu dla policji polskiej nie ma, bo polska policja musi się słuchać Kościoła - stwierdził Kamiński. W ocenie polityka Kościół zbudował sobie pozycję, której broni za wszelką cenę. - W państwie polskim Kościół katolicki cieszy się swoistym immunitetem - mówił. - To, że oni żyją w świecie, który sobie stworzyli i chcą być chronieni w swoich rezydencjach, w tym swoim bogactwie, które zgromadzili i chcą być oddzieleni od reszty narodu, jest oczywiste - dodał Kamiński.
Nie wiem czy pan widział te zdjęci… Rozwiń
Transkrypcja: