Tłok w kolejce do Iraku
Na wstępnej liście przedsiębiorstw zainteresowanych udziałem w odbudowie Iraku znalazły się 232 firmy - poinformowało we wtorek w komunikacie Centrum Informacyjne Rządu.
06.05.2003 | aktual.: 01.03.2022 13:12
"Doświadczenie polskich firm obecnych na rynku irackim do czasu wybuchu wojny w Zatoce Perskiej, które realizowały duże projekty w sektorze naftowym, budownictwie publicznym i drogowym, stanowić może dla strony amerykańskiej argument o nawiązaniu współpracy z polskimi podmiotami gospodarczymi także podczas odbudowy i restrukturyzacji powojennego Iraku" - napisano w komunikacie po posiedzeniu rządu.
Pod przewodnictwem ministra gospodarki, pracy i polityki socjalnej powstał międzyresortowy zespół, który ma za zadanie koordynację działań wszystkich resortów zainteresowanych odbudową Iraku.
Opracuje on kompleksową polską ofertę i przedstawi ją stronie amerykańskiej oraz partnerom z Unii Europejskiej i innym państwom i organizacjom oraz nowym władzom Iraku.
Irak jest zadłużony wobec Polski na 564 mln dolarów. Ponadto w Iraku został zarekwirowany w 1992 roku sprzęt polskich firm.
Rząd widzi możliwości udziału w odbudowie Iraku poprzez realizacje projektów infrastrukturalnych, takich jak budowa dróg i mostów, budownictwo mieszkaniowe, w przemyśle naftowym - restrukturyzacja otworów naftowych, prowadzenie prac eksploatacyjnych, naprawa rurociągów.
Polskie firmy chcą także zaangażować się w ochronę środowiska, głównie poprzez uzdatnianie wody, odbudowę systemu irygacyjnego, budowę oczyszczalni ścieków.
Możliwy jest ponadto udział polskich firm w odbudowie elektrowni i sieci przesyłowych, budowie linii kolejowych i dostawie transportu kolejowego. Polska zaproponuje także dostawy maszyn i urządzeń oraz eksport żywności i środków higieny.
Odbudową Iraku zainteresowane są m.in. takie duże firmy jak PKN Orlen i Polimex Cekop, który wybudował do chwili wprowadzenia sankcji kilkadziesiąt obiektów przemysłowych.