TK uderza w reformę Bodnara. Chodzi o tzw. neosędziów
Trybunał Konstytucyjny uznał, że rozporządzenie ministra sprawiedliwości Adama Bodnara zmieniające regulamin sądów powszechnych bez opinii Krajowej Rady Sądownictwa jest niezgodne z konstytucją. Sprawa dotyczy tzw. neosędziów.
Adam Bodnar na początku swojej kadencji wydał rozporządzenie, w efekcie której "neosędziowie" - czyli sędziowie powołani na wniosek obecnej Krajowej Rady Sądownictwa (której zarzuca się, że została ukształtowana niezgodnie z konstytucją) - nie mogli rozpatrywać wniosków o wyłączanie ze spraw innych "neosędziów".
Minister sprawiedliwości uzasadniał to tym, że nikt nie może być sędzią we własnej sprawie. Skoro jest wniosek o wyłączenie ze sprawy "neosędziego", to nie może go skład, w którym znajduje się podobnie wybrany sędzia. Przepisy weszły w życie na początku lutego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
KRS zaskarżyła rozporządzenie do Trybunału Konstytucyjnego. We wniosku Rada wskazała, że przepisy naruszają konstytucję, w tym zasadę niezawisłości sędziów. W ocenie KRS, zaskarżone przepisy "wprowadzają nową, nieznaną ustawie regulację przesłanki wyłączenia sędziego z mocy prawa (iudex inhabilis), a tym bezpośrednio wpływają na ukształtowanie sądu orzekającego w sprawie".
TK podjął decyzję
W czwartek TK w składzie: Zbigniew Jędrzejewski (przewodniczący), Bogdan Święczkowski (sprawozdawca) i Krystyna Pawłowicz zdecydował o niekonstytucyjności rozporządzenia.
Na rozprawie TK stawili się wnioskodawcy z KRS sędzia Maciej Nawacki i sędzia Joanna Kołodziej-Michałowicz, natomiast nieobecni byli przedstawiciela Ministerstwa Sprawiedliwości.
Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepisy rozporządzenia ministra sprawiedliwości są niezgodne m.in. z art. 178 konstytucji ("Sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom").
Czytaj więcej: