Zginęli natychmiast? "Można sobie tylko wyobrazić"
Zakończyły się poszukiwania łodzi podwodnej, która zaginęła na północnym Atlantyku. Szczątki Titana odnaleziono w pobliżu wraku Titanica. - Osoby znajdujące się na pokładzie prawdopodobnie zginęły natychmiast - wskazał w piątek były lekarz US Navy.
23.06.2023 | aktual.: 23.06.2023 13:37
Firma OceanGate poinformowała, że zginęły wszystkie osoby, które przebywały na pokładzie Titana.
Były lekarz US Navy Dale Mole uważa, że pasażerowie mogli sobie nawet nie zdawać sprawy z problemu, a utknięcie wewnątrz statku na wiele godzin byłoby dla nich znacznie gorszą alternatywą.
- Można sobie tylko wyobrazić, jakby to było... Jest zimno, kończy się tlen... To, co się stało, to w tej sytuacji najlepszy możliwy scenariusz - powiedział ekspert, cytowany przez Sky News.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaginięcie łodzi podwodnej. Tragiczny finał poszukiwań
OceanGate oferowała turystom i podróżnikom wyprawy do wraku Titanica na pokładzie Titana od 2021 roku. Łódź straciła łączność z kanadyjskim statkiem Polar Prince w niedzielę rano po 105 minutach od rozpoczęcia schodzenia na dno na głębokość 4 km. Proces schodzenia miał potrwać 2,5 godziny, zaś cała podróż ok. 9 godzin.
W obszar poszukiwań wysłano zaawansowany sprzęt ratunkowy. We wtorek i środę słyszano odgłosy uderzeń.
W czwartek w pobliżu wraku Titanica odnaleziono szczątki łodzi podwodnej.
- Wskazuje to katastrofalną utratę kadłuba ciśnieniowego (...), katastrofalną implozję - wskazał w czwartek dowódca 1. Dystryktu Straży Wybrzeża USA (USCG), kontradmirał John Mauger. - W związku z tym wnioskiem przekazujemy nasze najgłębsze kondolencje rodzinom - dodał.
Na pokładzie Titana przebywali brytyjski miliarder i podróżnik Hamish Harding, pochodzący z jednej z najbogatszych pakistańskich rodzin Shahzada Dawood i jego syn Suleman, współzałożyciel OceanGate Stockton Rush oraz francuski nurek Paul-Henry Nargeolet. Wszyscy zginęli.