Trwa ładowanie...

Ten komunikat może oznaczać najgorsze. Pretekst do nowej inwazji

Kreml nie ustaje w kłamstwach. Tym razem rosyjskie ministerstwo obrony twierdzi, że Ukraina przygotowuje prowokację związaną z atakiem na Naddniestrze. Jak podano, ukraińskie jednostki mają wykorzystać do tego zakazaną w Rosji formację "Azow". Komunikat może oznaczać, że wojska Władimira Putina szykują pretekst do kolejnej inwazji.

Ten komunikat może oznaczać najgorsze. Pretekst do nowej inwazjiTen komunikat może oznaczać najgorsze. Pretekst do nowej inwazjiŹródło: Licencjodawca
d3a401l
d3a401l

"Według dostępnych informacji, w najbliższym czasie reżim kijowski przygotuje zbrojną prowokację przeciwko Naddniestrzańskiej Republice Mołdawskiej, którą przeprowadzą jednostki Sił Zbrojnych Ukrainy" - oświadczył resort obrony Rosji, powtarzając tym samym rosyjskie kłamstwa.

Jak dodano, pretekstem do rzekomej inwazji Ukrainy ma być "inscenizacja ofensywy wojsk rosyjskich z terytorium Naddniestrza". "W tym celu ukraińscy sabotażyści biorący udział w zainscenizowanej inwazji będą ubrani w mundury personelu wojskowego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej" - twierdzi Rosja.

Rosyjskie ministerstwo obrony podkreśliło w komunikacie, że uważnie monitoruje sytuację na granicy między Ukrainą a Naddniestrzem i "jest gotowe reagować na wszelkie zmiany sytuacji".

Zobacz też: Putin odebrał im nadzieję. "Muszą nauczyć się z tym żyć"

Wiele informacji podawany przez rosyjskie media, m.in. kłamstwa na temat Polski i tego, jakoby miała dążyć do rozbioru Ukrainy czy Rosji, to element rosyjskiej propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

Prezydent Mołdawii: Rosja ma plany dokonania przewrotu

W ubiegły poniedziałek prezydent Mołdawii Maia Sandu ostrzegła przed zamiarami Kremla. - Rosja posiada plany przewrotu w Mołdawii, które przewidują ataki dywersantów na budynki rządowe, w tym wzięcie zakładników, połączone z wykorzystaniem protestów opozycji - wskazała Sandu, apelując do parlamentu o zwiększenie uprawnień służb.

d3a401l

Później głos zabrał też nowy mołdawski premier Dorin Recean, który mówił o konieczności demilitaryzacji regionu Naddniestrza i wycofania stamtąd rosyjskich "sił pokojowych". Polityka zaatakował następnie rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, który "zasugerował" władzom w Kiszyniowie, aby były "bardzo ostrożne" w sprawach dotyczących Naddniestrza.

- Mamy już bardzo, bardzo napięte stosunki z Mołdawią, która popada w antyrosyjską histerię - powiedział Pieskow i zaznaczył, że to Rosja "pozostaje stroną odpowiedzialną w tej sprawie".

Źródło: TASS/WP Wiadomości

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3a401l
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d3a401l
Więcej tematów