Trwa ładowanie...

Bezpośrednie groźby Kremla. "Ostrzega" kolejny kraj

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow "zasugerował" władzom w Kiszyniowie, aby były "bardzo ostrożne" w sprawach dotyczących Naddniestrza. To reakcja na słowa nowego premiera Mołdawii Dorina Receana, który mówił o konieczności demilitaryzacji regionu i wycofania stamtąd rosyjskich "sił pokojowych". - Mamy już bardzo, bardzo napięte stosunki z Mołdawią, która popada w antyrosyjską histerię - powiedział Pieskow i zaznaczył, że to Rosja "pozostaje stroną odpowiedzialną w tej sprawie".

Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla, zapewnił, że tymczasem nie ma mowy o mobilizacji powszechnej w RosjiDmitrij Pieskow, rzecznik Kremla, zapewnił, że tymczasem nie ma mowy o mobilizacji powszechnej w RosjiŹródło: Wikimedia Commons
d2mk1o7
d2mk1o7

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.

Rzecznik rosyjskiego dyktatora Dmitrij Pieskow określił stosunki pomiędzy Rosją a Mołdawią jako "bardzo napięte". To reakcja na słowa nowego premiera Mołdawii Dorina Receana, który zaznaczył, że należy zdemilitaryzować separatystyczną enklawę na wschodzie kraju - Naddniestrze. Recean wprost powiedział, że należy "wycofać rosyjskie wojska oraz rozbroić mieszkańców".

- Musimy osiągnąć jedną podstawową rzecz. Chodzi o demilitaryzację. Wszystko inne nastąpi później. Integracja gospodarcza i społeczna naszych obywateli jest bardzo ważna, ale na pierwszym miejscu demilitaryzacja - mówił szef mołdawskiego rządu.

Pieskow grozi. "Rekomenduję bycie ostrożnym"

- Rosja jest bardzo odpowiedzialną stroną w sprawach Naddniestrza, nadal pełni swoją funkcję. Chciałbym zarekomendować naszym mołdawskim partnerom, aby byli bardzo, bardzo ostrożni z takimi wypowiedziami - mówił Dmitrij Pieskow, apelując o rozwagę "w ocenie uregulowania regionu naddniestrzańskiego w stosunku do rosyjskich sił pokojowych".

d2mk1o7

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: "Rosjanie już wiedzą". Oni boją się Putina?

- Mamy już bardzo, bardzo napięte stosunki z Mołdawią, podczas gdy mołdawskie kierownictwo prawdopodobnie skupia się na wszystkim, co antyrosyjskie, a także popada w antyrosyjską histerię. Taki brak konstruktywizmu z trudem może pomóc samej Mołdawii i oczywiście to szkodzi naszym stosunkom dwustronnym - powiedział Pieskow.

W ubiegły poniedziałek prezydent Mołdawii Maia Sandu ostrzegła przed planami Kremla. - Rosja posiada plany przewrotu w Mołdawii, które przewidują ataki dywersantów na budynki rządowe, w tym wzięcie zakładników, połączone z wykorzystaniem protestów opozycji - ostrzegła Sandu, apelując do parlamentu o zwiększenie uprawnień służb.

Wiele informacji, które podają rosyjskie media czy oficjele, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2mk1o7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d2mk1o7
Więcej tematów