"Ten etap się zakończy". Schetyna alarmuje ws. uchodźców w Polsce
- To jest działanie antykryzysowe. Musi być współpraca między rządem, poszczególnymi ministerstwami a samorządami, organizacjami samorządowymi, miastami. Musi być pomysł na relokację uchodźców - mówił w programie specjalnym WP były szef MSZ i MSWiA Grzegorz Schetyna (PO). Jak podkreślił, jeszcze przed wojną w Polsce mieszkało blisko półtora miliona Ukraińców. - Ci, którzy przyjeżdżają dzisiaj, w dużej części lądują u swoich przyjaciół, rodzin, znajomych. Ale ten etap się zakończy - przestrzegł. - Musimy dobrze skoordynować miejsca, do których ci Ukraińcy będą mogli dotrzeć, kiedy przekroczą granicę. Warszawa czy Wrocław, większe miasta, mają już dzisiaj okropne kłopoty z przyjmowaniem kolejnych uchodźców - zwrócił uwagę Schetyna. Jak podkreślił, jest to też ogromne zadanie dla służb specjalnych. - I na miejscu, i na poziomie granicy, ale także w porozumieniu z miastami, z punktami recepcyjnymi. Trzeba zrobić wszystko, żeby przy granicy nie powstawały obozy dla uchodźców - zaalarmował Schetyna. - Współpraca służb, współpraca wojskowa, militarna, polityczna, dyplomatyczna - dziś jest kluczem. To wyzwanie dla polskiego rządu i dla nas wszystkich - podsumował.