Tam wykończą Rosjan? "To będzie przełomowe uderzenie"
- Przestałem się przejmować rozwojem sytuacji w obwodzie chersońskim. To już jest sprawa przesądzona: Rosjanie zostaną stamtąd wygonieni. Jeżeli Ukraińcy nie atakują, to tylko dlatego, że czekają na to, jak Rosjanie sami uciekną - mówił kmdr por. rez. Maksymilian Dura w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski. Wojskowy zaznaczał, że oddziały Putina zostały na zachodnim brzegu Dniepru odcięte od dostaw, co właściwie przesądza ich los. - Mogą się tylko poddać albo zginąć - skonstatował. Oficer wskazał, że są dwa inne odcinki frontu w Ukrainie, na których powinniśmy spodziewać się przełomowych wydarzeń. Pierwszym według niego jest obwód ługański, gdzie Ukraińcy czynią powoli postępy, a drugim jest obwód zaporoski. - Prawdopodobnie stamtąd wyjdzie główne uderzenie, które doprowadzi do wyzwolenia wschodniej Ukrainy od armii rosyjskiej. Dlaczego? Po zdobyciu obwodu chersońskiego linie dostaw z Krymu do okupowanego obwodu zaporoskiego znajdą się w zasięgu ukraińskiej artylerii i rakiet. To ułatwi Ukraińcom natarcie w tym kierunku - wyjaśniał ekspert. Zaznaczył, że uderzenie w obwodzie zaporoskim może być przełomowym momentem wojny. - Rosjanie nie są przygotowani, żeby się bronić jak w czasie II wojny światowej. To są już inni ludzie - mówił kmdr Dura.