Tam może uciec Putin. Plan ewakuacji jest już przygotowany
Były rosyjski oficer oraz przywódca prorosyjskich separatystów w Donieckiej Republice Ludowej Igor Girkin powiedział, że "istnieje kilka opcji nieoczekiwanego zniknięcia Putina, innych niż choroba lub wypadek". W tle znowu pojawia się tajemnicza "Arka Noego" Putina.
08.02.2023 | aktual.: 08.02.2023 14:06
Girkin w rozmowie z prorosyjskim blogerem Andriejem Karaułowem porównał Putina do Janukowycza, który jest "facetem z tej samej dzielnicy". - Putin może chcieć odejść, uciec, porzucić wszystko dopiero wtedy, gdy nadejdzie sytuacja krytyczna. Zgodnie z jego psychotypem, w tej sytuacji najprawdopodobniej wpadnie w panikę i może spróbować po prostu "zeskoczyć", aby uratować swoje życie. Mniej więcej jak Janukowycz - faceci z tej samej dziedziny - powiedział były rosyjski oficer.
Plan ewakuacji Putina
Wiktor Janukowycz to były prezydent Ukrainy, który uciekł do Rosji po masowych protestach w kraju. Ujawnione przypadki manipulacji podczas wyborów prezydenckich doprowadziły do pomarańczowej rewolucji, skutkującej powtórzeniem drugiej tury, w której przegrał z Wiktorem Juszczenką. W 2014 roku decyzją Rady Najwyższej Ukrainy odsunięto go od władzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O tym, że "najwyższe kierownictwo Rosji przygotowało tajny plan ewakuacji Putina" z kraju w przypadku klęski w wojnie z Ukrainą mówił wcześniej były autor przemówień Władimira Putina Abbas Galjamow. Pracował on w latach 2008-2010 w departamencie przygotowania wystąpień publicznych rządu Federacji Rosyjskiej.
Do tych krajów może uciec Putin
Według niego, od wiosny 2022 roku trwają prace nad projektem pod nieoficjalną nazwą "Arka Noego". "Ameryka Łacińska — Argentyna i Wenezuela — jest uważana za obiecującą platformę ewakuacji Putina" - napisał Galjamow.
Zobacz także
Ucieczka do Wenezueli miałaby być nadzorowana przez szefa Rosnieftu Igora Sieczina, który ma dobre osobiste relacje z prezydentem Nicolásem Maduro i wcześniej zainwestował miliardy w wenezuelski przemysł naftowy.
Zobacz także
Chiny były również rozważane jako jedna z opcji, do której Putin mógłby "uciec", napisał Galjamow. Taki kierunek zaproponował przyjaciel Putina, miliarder Jurij Kowalczuk, właściciel Banku Rossija. Jednak pomysł ten został porzucony ze względu na mentalność Chińczyków. Jak twierdził Galjamow, są "zbyt mądrzy" i "pogardzają innymi, zwłaszcza przegranymi".
Źródło: The Moscow Times