Talibowie chcieli wynająć fizyków jądrowych?
Rządzący Afganistanem talibowie oraz organizacja terrorystyczna al-Qaeda próbowali zrekrutować co najmniej 10 pakistańskich naukowców do produkcji broni atomowej w Afganistanie - poinformował amerykański dziennik USA Today, powołując się na anonimowych urzędników amerykańskich i pakistańskich.
Według źródeł amerykańskich, kilku pakistańskich naukowców zgodziło się na pomoc pod warunkiem zaakceptowania tego przez Islamabad. Kilka dni temu, przywódca al-Qaedy, Osama bin Laden, oświadczył jednej z pakistańskich gazet, że posiada zarówno broń atomową i chemiczną. Bin Laden dodał, że jest gotowy użyć arsenału w przypadku zastosowania podobnej broni przez Stany Zjednoczone w Afganistanie. Jednak zarówno eksperci zachodnich wywiadów, jak przeydent Pakistanu Pervez Musharraf, powątpiewają prawdziwość słów bin Ladena.
Według USA Today - powołującego się na pakistański wywiad - oferty współpracy kierowane były do pakistańskich naukowców w ciągu ostatnich dwóch lat. W tym czasie, jeden z naukowców odbył podróż do Afganistanu.
Dziennik podkreśla, że Sultan Bashir-ud-Din Mahmood - uważany za ojca pakistańskiego programu nuklearnego - często udawał się do afgańskiego Kandaharu, by nadzorować budowę - jak to określił - młynów zbożowych. Zostały one zniszczone w trakcie nalotów amerykańskich na Afganistan. Amerykański Departament Stanu uważa, że mogły służyć one jako laboratoria naukowe. (ajg)