Współpracownik Schetyny awansuje?
Z rozmów z politykami PO wynika, że możliwa jest propozycja ministerialna dla bliskiego współpracownika Grzegorza Schetyny, lidera mazowieckiej PO Andrzeja Halickiego. Nie wiadomo jednak, jaki resort miałby objąć; najczęściej mówi się o resorcie administracji i cyfryzacji.
Sam Schetyna w rozmowie z Moniką Olejnik w Radiu ZET ujawnił, że nie dostał od Ewy Kopacz propozycji wejścia do rządu. Zapytany o to, czy byłby gotów poprowadzić ministerstwo infrastruktury, odpowiedział: "Mam co robić w sejmie, ale to jest kwestia całej wizji tego, co ten rząd powinien zrobić do końca kadencji. To tylko rok, więc to nie będzie rząd przełomu. Ten rząd musi dać Platformie gwarancje, że skutecznie stanie do wyborów i je wygra". Wcześniej szef klubu PO Rafał Grupiński ocenił, że Grzegorz Schetyna byłby dobrym kandydatem na ministra infrastruktury.
Schetyna podkreślił, że rząd Kopacz nie będzie miał dużego pola manewru, ponieważ ustawa budżetowa na przyszły rok została już przedstawiona przez rząd Tuska. "To będzie rząd kontynuacji. Ten rząd musi zakończyć tę kadencję i wygrać wybory, czyli mieć pomysł na następną kadencję. To będzie główne zadanie tego rządu w sensie politycznym" - dodał były wicemarszałek sejmu.