"Taka strategia kończy się fatalnie". Paweł Kukiz ocenia konwent Zjednoczonej Prawicy

Czego na pewno nie poprze Kukiz'15? Deklarację lider ugrupowania przestawił na swoim facebookowym profilu. - Podczas konwentu Zjednoczonej Prawicy, Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, zapowiedział zmiany w ordynacji wyborczej. Stwierdził też, że jednomandatowe okręgi wyborcze w mniejszych gminach to sprawa bardzo wątpliwa z punktu widzenia demokracji - przypomniał.

- Wygląda na to, że już nie tylko gospodarczo, ale i ustrojowo PiS dziarskim krokiem wraca do socjalizmu - ocenił. Dodał, że kwestią czasu jest, jak Prawo i Sprawiedliwość zacznie propagować hasła "przewodniej roli jedynie słusznej partii". - Radnych, wójtów i burmistrzów przywozić będzie w teczkach i tak centralizować Państwo, by bez wiedzy i przyzwolenia wierchuszki partyjnej w Warszawie nic na "prowincji" nie mogło się zdarzyć - podkreślił.

"Polityczną gangsterką i kolejnym krokiem ku dyktaturze" nazwał pomysł likwidacji JOW-ów. Właśnie na to, jak zapewnił Kukiz, nigdy nie będzie zgody ruchu.

Na koniec stwierdził, ze dziwi się PiS-owi, który wszędzie przysparza sobie wrogów. - Historia uczy, że taka strategia kończy się fatalnie. Nie tylko dla strategów, ale przede wszystkim dla narodu - zaznaczył.

W sobotę w Przysusze odbył się kongres PiS, a po nim kongres Zjednoczonej Prawicy. Podsumowano jej działania i przedstawiono plany. Przemówienia wygłosili prezes PiS Jarosław Kaczyński, wicepremier Mateusz Morawiecki, szef Polski Razem Jarosław Gowin oraz lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro.

- Musimy zbudować Polskę nie tylko sprawiedliwą, ale także zasobną i nowoczesną - powiedział Kaczyński.

W sobotę odbyła się też Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej. Jej lider Grzegorz Schetyna nazwał PiS "ekipą podpalaczy, która chce doprowadzić od wojny domowej".

Źródło: Facebook/WP