Bat na piratów drogowych
Mimo że już w latach 90. funkcjonariusze z drogówki mieli do dyspozycji sportowe motocykle, to dopiero niedawno otrzymali prawdziwe cacka w tej dziedzinie.
Bestia marki BMW jest wykorzystywana w policji przede wszystkim do zadań specjalnych. Pracuje w Motocyklowej Asyście Honorowej, czy przy eskorcie. Patrząc jednak na parametry maszyny odnosi się wrażenie, że najlepiej sprawdza się w standardowej pracy drogówki.
Mając 167 koni mechanicznych potrafi w niecałe pięć sekund dobić do setki. Piraci nie zdążą nawet się odwrócić, gdy obok nich pojawi się policjant na BMW z lizakiem w ręku. Motocykl może osiągnąć prędkość nawet 250 km/h.
Na zdjęciu: motocykl BMW K1200S.