Gwałtowna zmiana w pogodzie. Tak zimno nie było od lat
-6,9 st. C w okolicach Suwałk - tyle wynosiła najniższa temperatura w Polsce we wtorek w ciągu dnia. Najcieplej było na południowych krańcach Podkarpacia. W Lesku termometry pokazały 2 st. C. Analiza historycznych danych podanych przez IMGW nie zostawia wątpliwości. Tak mroźnie pod koniec listopada nie było od lat.
28.11.2023 | aktual.: 28.11.2023 22:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ostatnie dni listopada stoją pod znakiem mrozu i opadów śniegu. To spore zaskoczenie dla wielu Polaków, którzy przywykli do tego, że w okresie zimowym biały puch jest coraz rzadszym widokiem na naszych ulicach. Tymczasem w kolejnych dniach pokrywa śnieżna w niektórych miastach ma zyskać kilkanaście centymetrów grubości.
Tak źle nie było w pogodzie od ponad 10 lat. Dane mówią wszystko
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zaprezentował dane pogodowe z wtorku (28 listopada). Wynika z nich, że najchłodniej było w Suwałkach, gdzie termometry pokazały -6,9 st. C. Najcieplej było w Lesku na Podkarpaciu, gdzie stwierdzono 2 st. C. Niemal cała mapa Polski "świeci się" na niebiesko, co oznacza, że za dnia w większości miast notowano ujemne temperatury.
Wystarczy rzut oka na dane z 28 listopada 2022 roku, by dostrzec, jak bardzo różni się pogoda od tej ubiegłorocznej. Wtedy na Suwalszczyźnie temperatura wynosiła 0 st. C. Najcieplej było na Pomorzu Zachodnim i w okolicach Wrocławia, gdzie słupki w termometrach zatrzymały się na 6 st. C. Różnica jest widoczna gołym okiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po raz ostatni tak mroźno o tej porze roku było 28 listopada 2010 roku. Wtedy też w większości kraju odnotowano minusowe temperatury. W okolicach Suwałk termometry pokazywały wtedy -5 st. C, a najcieplej było na Opolszczyźnie i Górnym Śląsku - ok. 1-2 st. C.
Jeśli ktoś narzeka na obecne mrozy i opady śniegu, powinien zajrzeć do danych z 28 listopada 1993 roku. Wtedy w całej Polsce, bez wyjątku, odnotowano ujemne temperatury. Na Kielecczyźnie termometry pokazywały -8 st. C, w okolicach Warszawy było to -7 st. C. Najcieplej było wtedy w okolicach Zakopanego i Pomorza Zachodniego (-1 st. C).
Czytaj także: