Czekają nas nieziemskie upały. Najgorsze wyniki raportu w historii
Zgodnie z raportem Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO), dwutlenek węgla gromadzi się w atmosferze szybciej niż kiedykolwiek w historii. To nieuchronnie prowadzi do wzrostu temperatur w kolejnych latach.
Najnowszy raport WMO wskazuje, że poziomy trzech podstawowych gazów cieplarnianych - dwutlenku węgla, metanu i tlenku diazotu - znacznie wzrosły. Akumulacja dwutlenku węgla postępuje szybciej niż kiedykolwiek wcześniej, notując wzrost o ponad 10 proc. w ciągu ostatnich dwudziestu lat.
Dyrektorka generalna WMO Celeste Saulo zaapelowała do decydentów podkreślając, że powtarzające się rekordy powinny stanowić alarm. Zwróciła uwagę na opóźnienia w realizacji celów porozumienia paryskiego, które zakłada ograniczenie globalnego ocieplenia znacznie poniżej 2 stopni Celsjusza, a docelowo do 1,5 st. Celsjusza w porównaniu z epoką przedprzemysłową.
Czekają nas mordercze upały
Saulo podkreśliła również, że w ubiegłym roku światowe temperatury na morzu i lądzie były najwyższe od 1850 roku. Zważywszy na to, jak długo dwutlenek węgla utrzymuje się w atmosferze, aktualne temperatury pozostaną na obecnym poziomie jeszcze przez dziesięciolecia, nawet jeśli wysokość emisji szybko spadnie - pisze agencja AFP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Raport ws. podkomisji Macierewicza. "Dlaczego on jest tak atakowany?"
Według danych za 2023 rok, koncentracja dwutlenku węgla osiągnęła 420 cząsteczek na milion, metanu 1934 cząsteczki na miliard, a tlenku diazotu 336 cząsteczek na miliard. W porównaniu z rokiem 1750 jest to wzrost odpowiednio o 151 proc., 265 proc. i 125 proc.
Raport WMO został opublikowany przed szczytem klimatycznym ONZ, który odbędzie się w dniach 30 listopada - 12 grudnia w Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Ma to na celu zwrócenie uwagi globalnych przywódców na pilną potrzebę działania w obliczu narastającego kryzysu klimatycznego.