Tak wygląda mobilizacja. Pierwsze nagrania z Rosji
W sieci pojawiły się pierwsze filmy z Rosji, na których widać, jak poborowi wyjeżdżają ze swojego miejsca zamieszkania. Na nagraniach w tle słychać szloch kobiet i krzyki dzieci.
22.09.2022 | aktual.: 22.09.2022 14:05
Rosyjska telewizja państwowa wyemitowała w środę rano orędzie prezydenta do narodu. Władimir Putin poinformował, że podpisał dekret o częściowej mobilizacji. - Uważam za konieczne poparcie propozycji Ministerstwa Obrony i Sztabu Generalnego przeprowadzenia częściowej mobilizacji w Federacji Rosyjskiej - powiedział. Dodał, że działania mobilizacyjne rozpoczną się od razu - 21 września.
W sieci pojawiły się pierwsze filmy, na których widać, jak wygląda mobilizacja. W syberyjskiej Jakucji stworzono miejsce zbiórki. Poborowi wsiadają do specjalnie podstawionych autobusów.
Na jednym z nagrań - opublikowanych za lokalnym serwisem przez Pjotra Sauera z brytyjskiego "Guardiana" - widać, jak mężczyźni żegnają się ze swoimi rodzinami. Żony i matki ściskają najbliższych, nie chcąc ich wypuścić do autobusu. W tle słychać szlochy.
Na miejscu zbiórki pojawiają się również inni mieszkańcy miejscowości, którzy obserwują odjeżdżających poborowych. Niektórzy żegnają się z nimi, poklepując po ramionach. Takie wideo opublikowała agencja Nexta.
Poborowi, którzy już wsiedli, zza szyby machają rodzinom, wysyłają całusy. W tle słychać krzyki najmłodszych. "Koniec cyklu życia człowieka z wiejskiej Rosji wygląda raczej smutno i surrealistycznie" - pisze Tadeusz Giczan białoruski dziennikarz, publikując jedno z nagrań na swoim Twitterze.
W Rosji poruszenie po ogłoszeniu mobilizacji
Decyzja Putina o mobilizacji natychmiast wywołała przerażenie wśród Rosjan, którzy zaczęli szukać informacji na temat tego, jak uniknąć powołania do armii.
"Zapytanie 'jak złamać rękę' stało się nowym trendem w rosyjskiej wyszukiwarce Google. Można się zastanawiać, dlaczego?" - napisał na Twitterze Giczan. Jeszcze we wtorek, zanim pojawiły się pierwsze pogłoski o ogłoszeniu mobilizacji przez Putina, Rosjanie sprawdzali w sieci, jak wyjechać z Rosji. Pytali też, czy mogą opuścić kraj bez wizy i bez paszportu.
W wielu rosyjskich miastach ludzie wyszli na ulicę. Wielu demonstrantów zostało zatrzymanych i otrzymało wezwania do wojskowego biura rejestracji i rekrutacji. Pod Petersburgiem podpalono wojskowy ośrodek rekrutacyjny.
Źródło: Twitter, WP