Bunt w Rosji. Groźny incydent pod Petersburgiem

Nie słabnie niezadowolenie Rosjan po środowym orędziu Władimira Putina, w którym ogłosił częściową mobilizację. Po dniu, który upłynął w Rosji pod znakiem protestów, niespokojna była również noc. Pod Petersburgiem podpalono wojskowy ośrodek rekrutacyjny.

Rosjanie buntują się przeciwko mobilizacji. Groźny Incydent pod Petersburgiem
Rosjanie buntują się przeciwko mobilizacji. Groźny Incydent pod Petersburgiem
Źródło zdjęć: © PAP, Twitter
Maciej Zubel

22.09.2022 | aktual.: 22.09.2022 12:45

Do incydentu doszło w liczącym około 40 tysięcy mieszkańców mieście Łomonosow, leżącym niecałe 50 kilometrów od Petersburga w północno-zachodniej Rosji.

Na nagraniu, które trafiło do sieci, widać okno miejscowej jednostki wojskowej, a w środku płomienie pustoszące jedno z pomieszczeń. Niewykluczone, że do pojawienia się ognia doszło poprzez wrzucenie do środka substancji łatwopalnej.

Rosyjskie służby badają okoliczności pożaru. Jak dotąd jednak nie udało się ustalić, kto odpowiada za podpalenie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Rosjanie protestują. "Rosja staje się państwem częściowo totalitarnym"

Mobilizacja w Rosji. Rosjanie wyszli na ulicę

W środę rano w państwowej telewizji rosyjskiej wyemitowano orędzie Władimira Putina. Prezydent Rosji zapowiedział w nim częściową mobilizację wojskową w kraju. Do rosyjskiej armii ma trafić nawet 300 tys. rekrutów.

Decyzja ta wywołała w Rosji panikę i niezadowolenie. Tysiące Rosjan zdecydowało się pośpiesznie opuścić kraj. Znaczna część przeciwko decyzji władz wyszła protestować na ulice. Według dotychczasowych informacji, w środę demonstracje niezadowolenia odbyły się w 38 rosyjskich miastach. Służby Putina zatrzymały 1386 osób.

Seria pożarów w Rosji

Od początku wojny w Rosji doszło do całej serii zagadkowych pożarów. Często palą się ważne fabryki lub obiekty wojskowe.

W lipcu w miejscowości Dołgoprudnyj na przedmieściach Moskwy wybuchł pożar wojskowych baraków. W momencie zaprószenia ognia w budynkach przebywali poborowi i personel.

Od początku lata w Rosji podpalono też kilkanaście wojskowych komend uzupełnień i jednostek wojskowych. Atakowane są również budynki Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) oraz Gwardii Narodowej (Rosgwardii).

Źródło: NEXTA

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainierosjamobilizacja wojska
Wybrane dla Ciebie