Tak służby państwowe pozbyły się dzika. Drastyczne nagranie trafiło do prokuratury

W sieci pojawiło się drastyczne nagranie, na którym widać jak polskie służby "zajmują się" potrąconym przez samochód dzikiem. Wstrząsający film wyświetlono kilkaset tysięcy razy. Obrońcy zwierząt podjęli interwencję, jak się okazało, skuteczną. Pruszkowska prokuratura rozpoczęła dochodzenie.

Obraz
Źródło zdjęć: © Facebook.com | Fot: Osmo Eremita
Marianna Fijewska

Kilka tygodni temu jeden z internautów opublikował nagranie przedstawiające dramatyczną śmierć dzikiego zwierzęcia. Widać na nim rannego dzika, leżącego w rowie. Zwierze najprawdopodobniej zostało potrącone przez samochód.

Zgodnie z relacją internauty - Osmo Eremita, znanego z działalności na rzecz zwierząt, straż miejska odmówiła interwencji. Pracownicy Eko Potrolu zajmującego się "niesieniem pomocy rannym i chorym zwierzętom na terenach miejskich", także odmówili interwencji, tłumacząc, że tę sprawę należy zgłosić na policję. Funkcjonariusze uspokoili dzwoniącego, mówiąc, że wezwali "fachowca", który ma skrócić cierpienia zwierzęcia. Po jakimś czasie na miejsce zdarzenia podjechał nieoznakowany samochód. Wysiadł z niego mężczyzna, wyciągnął broń myśliwską i strzelił do zwierzęcia, po czym odjechał.

Cała interwencja nie miała nic wspólnego ze "skracaniem cierpienia", ponieważ myśliwy nie zabił dzika. Na nagraniu widać jak leżące w rowie zwierze dogorywa w wielkich mękach. Myśliwy zamiast pomóc, dokonał bolesnej egzekucji. "Myśliwy zamiast wezwać lekarza weterynarii który przy pomocy strzelby Palmera uśpił by zwierzę. Rozpoczął bezładną kanonadę tuż obok jadących na rowerach ludzi i kilka metrów od pędzących samochodów, w ten sposób stwarzając zagrożenie dla zdrowia i życia setek osób." - czytamy w poście udostępnionym przez Fundację Trzyrzecze Ludzie Przeciw Myśliwym, zajmującą się badaniem przypadków łamania prawa przez myśliwych. Pracownicy fundacji zawiadomili prokuraturę o popełnieniu przestępstwa.

We wtorek obrońcy zwierząt poinformowali o sukcesie swojej interwencji. "Nasze zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa które złożyliśmy w Pruszkowskiej Prokuraturze spowodowało wszczęcie dochodzenia w sprawie. Na zlecenie pani prokurator z Pruszkowa, działania prowadzi komisariat policji w Raszynie. Trzymamy kciuki za policjantów którzy zostali wyznaczeni do prowadzenia tej sprawy, jeden nich to człowiek znany jako osoba wrażliwa na krzywdę zwierząt" - czytamy. "Wiele osób twierdziło że nie uda nam się nic zdziałać w tej sprawie - mylili się" - podsumowują sprawę działacze.

Nagranie jest brutalne i nie powinno być oglądane przez dzieci. Można obejrzeć je tutaj.

Wybrane dla Ciebie
Putin może świętować? Prasa komentuje spotkanie Trumpa z Zełenskim
Putin może świętować? Prasa komentuje spotkanie Trumpa z Zełenskim
164 drony. Masowy atak Rosji na Ukrainę
164 drony. Masowy atak Rosji na Ukrainę
Zwrócili się z listem otwartym do Rady Ministrów. Zbierają podpisy
Zwrócili się z listem otwartym do Rady Ministrów. Zbierają podpisy
Samochód spadł na tory w Zabrzu. Pasażerowie uniknęli tragedii
Samochód spadł na tory w Zabrzu. Pasażerowie uniknęli tragedii
"Coś szczególnego". Naukowcy odkryli zmianę nad Atlantykiem
"Coś szczególnego". Naukowcy odkryli zmianę nad Atlantykiem
Wypadek na autostradzie A4. Trasa do Katowic zablokowana
Wypadek na autostradzie A4. Trasa do Katowic zablokowana
Niemiecka prasa: Orban to nie bezinteresowny mediator
Niemiecka prasa: Orban to nie bezinteresowny mediator
GOPR ostrzega turystów. W Beskidach panują trudne warunki
GOPR ostrzega turystów. W Beskidach panują trudne warunki
"Strategia długiego marszu". Taki plan na Arktykę ma Rosja
"Strategia długiego marszu". Taki plan na Arktykę ma Rosja
Nawrocki pomoże zbliżyć do siebie PiS i Konfederację? Nowy sondaż
Nawrocki pomoże zbliżyć do siebie PiS i Konfederację? Nowy sondaż
Zmiana czasu na zimowy. Tak wpłynie na pensje pracowników
Zmiana czasu na zimowy. Tak wpłynie na pensje pracowników
Groźny incydent przed biurem Platformy. Bosak: to prowokacja
Groźny incydent przed biurem Platformy. Bosak: to prowokacja