Tak Rosjanie chcą powstrzymać ataki na Krymie. Znaleźli sposób
Rosjanie mają coraz większe problemy z ochroną Półwyspu Krymskiego. Ukraińskie ataki niszczą rosyjską infrastrukturę wojskową. Eksperci Instytutu Badań nad Wojną twierdzą, że Rosja celowo umieszcza obiekty wojskowe w pobliżu obszarów cywilnych na Krymie, aby powstrzymać ukraińskie ataki.
24.06.2024 | aktual.: 24.06.2024 12:55
Rosjanie mają coraz częściej problem z ochroną Krymu. Skoordynowana seria ukraińskich ataków na cele na Krymie doprowadziła do zniszczenia kluczowych elementów rosyjskich systemów pocisków typu ziemia-powietrze SA-20 (S-300) i SA-21 (S-400).
Sukcesy te pokazują, że Rosja ma problemy z ochroną swoich zasobów na Krymie, mimo wyrażanej dumy z własnej obrony powietrznej i znacznych środków finansowych przeznaczanych na ten cel.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosja oskarża Ukrainę o ostrzał Sewastopola
W minioną niedzielę Rosjanie stwierdzili, że w wyniku ukraińskiego ostrzału Sewastopola 124 osoby zostały ranne, w tym 27 dzieci. Zginęło pięć osób.
Rosyjskie ministerstwo obrony oświadczyło, że do ataku na Sewastopol użyto pięciu rakiet amerykańskich ATACMS, a cztery z nich zostały przechwycone przez obronę powietrzną. Resort oświadczył też, że to amerykańscy specjaliści wprowadzają dane lotów pocisków ATACMS na podstawie własnych danych wywiadu satelitarnego, a zatem odpowiedzialność za atak na Sewastopol ponoszą również Stany Zjednoczone.
Jednak to uderzenie rosyjskiego myśliwca przeciwlotniczego przechwytującego spowodowało, że jeden z pocisków zboczył z toru lotu i eksplodował.
Rosyjskie władze zachęcają do turystycznych wyjazdów na Krym
Eksperci Instytutu Badań nad Wojną twierdzą, że rosyjska armia prawdopodobnie celowo umieszcza obiekty wojskowe w pobliżu obszarów cywilnych na Krymie, próbując powstrzymać ukraińskie ataki.
W analizie podkreślono, że władze rosyjskie w nieodpowiedzialny sposób zachęcają do turystycznych wyjazdów na okupowanym Krymie w czasie wojny, mimo że rosyjska armia w dalszym ciągu wykorzystuje okupowany półwysep jako tylny przyczółek.
Ukraińska armia nie potwierdziła ani nie zaprzeczyła atakowi na Sewastopol
PRZECZYTAJ TAKŻE: Totalna zmiana na froncie. To już wojna bezzałogowców
Źródło: "Ukraińska Prawda", ISW