Zdecydowane uderzenie na Krym. Ukraińcy zadali cios Rosjanom
Wojska ukraińskie zniszczyły trzy dywizjony obrony powietrznej, rozmieszczone na okupowanym przez Rosję Krymie - poinformował w poniedziałek Sztab Generalny w Kijowie. "Żadna z naszych rakiet nie została przechwycona przez 'wysoce skuteczną' obronę przeciwlotniczą wroga" - podkreślono w komunikacie.
Szczegółowe informacje na temat operacji zostały przekazane za pośrednictwem komunikatu na platformie Telegram. "W nocy, ukraińskie siły obronne przeprowadziły skuteczny atak na system rakietowy S-400, zlokalizowany w pobliżu Dżankoja, a także na dwa systemy S-300, które znajdowały się w okolicach Czarnomorskiego i Eupatorii" - czytamy w komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dżankoj to miasto położone na północy Krymu, natomiast Czarnomorskie i Eupatoria znajdują się w zachodniej części półwyspu.
W komunikacie podkreślono, że żadna z wystrzelonych przez Ukrainę rakiet nie została przechwycona przez "wysoce skuteczną" obronę przeciwrakietową przeciwnika. "Po naszych atakach rakietowych w wymienionych rejonach natychmiast zauważyliśmy, że praca radarów systemów S-300 i S-400 została wstrzymana" - zaznaczono.
"Rosyjska obrona powietrzna poniosła znaczne straty"
Sztab Generalny dodał również, że po atakach zaobserwowano eksplozje amunicji w miejscach, gdzie stacjonowały rosyjskie dywizjony.
"Dzięki skutecznym działaniom bojowym naszych sił obronnych, rosyjska obrona powietrzna na okupowanym przez nich Krymie poniosła znaczne straty" - oświadczył Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, podkreślając sukces operacji.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Najemnicy z Afryki na froncie. Kreml wyznaczył im zadanie