Trwa ładowanie...

Najemnicy z Afryki na froncie. Kreml wyznaczył im zadanie

Rosja wysłała na front w Ukrainie tysiące studentów zagranicznych i migrantów, grożąc im deportacją z kraju - informuje Bloomberg, powołując się na przedstawicieli europejskich rządów. Z ustaleń agencji wynika, że cudzoziemcy mieli brać udział m.in. w ofensywie na Charków.

Najemnicy z Afryki na ukraińskim froncie. Kreml wyznaczył im zadanieNajemnicy z Afryki na ukraińskim froncie. Kreml wyznaczył im zadanieŹródło: PAP, fot: ANTON VAGANOV / POOL
d2mejyj
d2mejyj

Źródła agencji Bloomberg poinformowały, że rosyjskie władze groziły studentom i migrantom, głównie pochodzącym z Afryki, nieprzedłużeniem wiz, jeśli nie zdecydują się na udział w walce w Ukrainie.

Część afrykańskich migrantów miała zostać zatrzymana i zmuszona do wyboru między deportacją, a wcieleniem do armii. Według jednego z rozmówców Bloomberga, niektórym z zatrzymanych udało się przekupić przedstawicieli władz, by pozostać w kraju.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Eksplozje na Krymie. Moment ataku na rosyjski okręt

Najemnicy z Afryki na ukraińskim froncie. Mają specjalne zadanie

Na front miały trafić "tysiące" młodych Afrykańczyków. Jak podkreśla Bloomberg, Rosja podobną taktykę stosowała już wcześniej. Formowane w ten sposób oddziały odnoszą zwykle szczególnie wysokie straty, bo mają być używane w ramach "ryzykownych manewrów ofensywnych, by chronić lepiej wyszkolone jednostki". Jednocześnie Rosja prowadzi szeroko zakrojoną akcję rekrutacyjną za granicą, zwłaszcza w państwach Afryki, kusząc dobrymi jak na lokalne warunki zarobkami.

Informacje te potwierdził przedstawiciel władz Ukrainy, który powiedział, że zauważono zwiększenie liczby cudzoziemskich bojowników - zwłaszcza Afrykańczyków i Nepalczyków - wśród branych jeńców.

d2mejyj

Według nepalskiego rządu, Rosja zwerbowała do swojego wojska 400 ludzi z tego kraju, jednak Bloomberg ocenia, że rzeczywista liczba jest wyższa. Dodatkowym czynnikiem zachęcających Nepalczyków do walki w rosyjskich siłach ma być to, że Indie zrezygnowały z poboru nepalskich Gurkhów.

Czytaj więcej:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2mejyj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d2mejyj
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj