Tak głosowali w DPS pana Jerzego. Trzaskowski wygrywa
Rafał Trzaskowski zdobył przewagę w Domu Pomocy Społecznej w Gdańsku, gdzie przebywa Jerzy Ż. Kandydat KO uzyskał 30 głosów, pokonując Karola Nawrockiego o 6 głosów.
Co musisz wiedzieć?
- W drugiej turze wyborów prezydenckich w domach pomocy społecznej oddano 2 814 ważnych głosów. Karol Nawrocki zdobył 54,9 proc. z nich, a Rafał Trzaskowski - 45,1 proc. puli głosów.
- Rafał Trzaskowski wygrał drugą turę wyborów prezydenckich w Domu Pomocy Społecznej w Gdańsku, którego podopiecznym jest Jerzy Ż.
- Kontrowersje wokół kawalerki przekazanej Nawrockiemu przez Jerzego Ż. nadal budzą emocje, mimo że kandydat PiS zapowiedział przekazanie mieszkania na cele charytatywne.
Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej, odniósł zwycięstwo w Domu Pomocy Społecznej w Gdańsku, gdzie przebywa Jerzy Ż. Trzaskowski zdobył 30 głosów, co dało mu przewagę nad Karolem Nawrockim, który uzyskał 24 głosy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wygrał ten trzeci". Polityk KO wskazuje, które głosy zdecydowały
Ponadto, według danych PKW, w obwodzie, który obejmuje ulicę, gdzie znajduje się kontrowersyjna kawalerka, też wygrał kandydat KO uzyskując 1315 głosów. Z kolei Karola Nawrockiego poparło tam 607 osób.
Poniżej znajdziesz interaktywny mechanizm, który pozwoli ci sprawdzić główny wynik wyborczy, analizować dane sondażowe według płci, wieku i wykształcenia, a także zobaczyć, jak głosowano w twoim regionie. Nie przegap żadnego szczegółu - wszystko w jednym miejscu, przejrzyście i na bieżąco - tylko w WP.
Sprawa kawalerki pana Jerzego
Sprawa kawalerki, którą Karol Nawrocki przejął od Jerzego Ż., wywołała wiele emocji. Mieszkanie to, według deklaracji Nawrockiego, zostało przekazane w zamian za opiekę nad seniorem. Jednak Jerzy Ż. trafił do domu opieki społecznej, co wzbudziło wątpliwości co do intencji kandydata PiS. Nawrocki podkreśla, że pomagał Jerzemu Ż. bezinteresownie przez wiele lat.
Przypomnijmy, Karol Nawrocki, mimo kontrowersji, zapowiedział, że przekaże kawalerkę na cele charytatywne. Podkreślił, że nie ma sobie nic do zarzucenia w tej sprawie, a akt notarialny potwierdza, że zapłacił za mieszkanie 120 tys. zł. Nawrocki twierdzi, że środki te były przekazywane Jerzemu Ż. przez 14 lat.
Źródło: WP/PAP