Tak Erdogan chce utrzymać władzę. Skandaliczne słowa o LGBT

Już za miesiąc Turcy zdecydują, kto będzie nowym prezydentem. Sondaże na razie dają niewielką przewagę kandydatowi opozycji. Znajdujący się na drugim miejscu obecny prezydent Recep Tayyip Erdogan zaatakował opozycję, użył przy tym skandalicznych słów na temat osób LGBT.

Recep Tayyip Erdogan
Recep Tayyip Erdogan
Źródło zdjęć: © PAP | NECATI SAVAS

16.04.2023 | aktual.: 16.04.2023 19:59

W wyborach 14 maja o stanowisko głowy państwa zmierzą się obecny prezydent Recep Tayyip Erdogan, lider opozycyjnej Republikańskiej Partii Ludowej (CHP) Kemal Kilicdaroglu, Muharrem Ince z Partii Ojczyzna oraz Sinan Ogan z Sojuszu ATA.

Wyniki sondażu przeprowadzonego na początku kwietnia przez firmę ORC dają Kemalowi Kilicdaroglu 48,9 proc. poparcia, chęć oddania głosu na Recepa Tayyipa Erdogana zadeklarowało z kolei 41,5 proc. ankietowanych. Pozostali kandydaci mają marginalne poparcie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak zauważa kurdyjski serwis Medyanews.net, kandydat opozycji na prezydenta Kemal Kilicdaroglu, który jest liderem Republikańskiej Partii Ludowej, od początku kampanii wyborczej jest ostro krytykowany za jego obietnicę położenia kresu dyskryminacji ze względu na orientację seksualną. W ostatnim czasie ataki się nasiliły.

"Nie mamy nic wspólnego z LGBT". Skandaliczne słowa Erdogana

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan w zeszłym miesiącu nazwał koalicję stworzoną przez sześć partii opozycyjnych "tęczowym stołem". W tym tygodniu Erdogan poszedł jeszcze dalej. "Nie mamy nic wspólnego z LGBT" - powiedział urzędujący prezydent Turcji podczas wiecu wyborczego. "Walczymy z tą zboczoną mentalnością. Mamy rodzinę, która jest świętą instytucją" - cytuje słowa Erdogana serwis Medyanews.net, powołujący się na tureckie serwisy informacyjne.

Ataki na opozycję w kontekście osób LGBT stają się coraz częstsze. "Nie pozwolimy, aby zboczone ruchy, takie jak LGBT istniały w naszym kraju i były narzucane naszemu narodowi" - mówił Erdogan w telewizyjnym wystąpieniu kilka dni temu. Jego słowa przytacza turecki serwis Haber Vitrini.

W niedzielę minister spraw wewnętrznych Turcji Suleyman Soylu również zaatakował opozycję w kontekście praw osób LGBT. Jak podaje serwis Medyanews.net, stwierdził, że "małżeństwa homoseksualne zostaną zalegalizowane, jeśli turecki rząd przegra wybory 14 maja".

Erdogan na kartach odmłodzony

Kilka dni temu Wysoka Komisja Wyborcza Turcji zatwierdziła karty, które zostaną użyte w wyborach. Na kartach wyborów prezydenckich kandydatura prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana opatrzona zostanie 9-letnią fotografią; tą samą, której użył w wyborach w roku 2014 - poinformował w piątek portal Duvar.

Źródło: Medyanews.net, Haber Vitrin, Nexta, PAP

Zobacz także
Komentarze (191)