Kreml tego nie odpuszcza. Tak Rosjanie werbują szpiegów w Polsce
Polskie władze poinformowały o ujęciu kolejnego rosyjskiego agenta. Mężczyzna miał działać w naszym kraju od kilku miesięcy. Jak wskazywał w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski płk rez. Maciej Matysiak, były zastępca szefa SKW, tego typu zatrzymania nie są niczym dziwnym, bo siatka rosyjskich agentów jest "duża i działająca - z coraz większą determinacją, ale i nieostrożnością". - Widzieliśmy ostatnio w Niemczech aferę szpiegowską na najwyższych szczeblach wywiadu. Szef pionu rozpoznania elektronicznego w BND był rosyjskim szpiegiem - mówił pułkownik. Matysiak podkreślał, że rosyjscy szpiedzy działają nie tylko w placówkach dyplomatycznych, ale i w "rezydenturach niejawnych". Wojskowy wskazał jednocześnie, że są cztery drogi pozyskania kogoś do współpracy: pieniądze, ideologia, szantaż i ego potencjalnego współpracownika.