Tajny raport ws. Nawrockiego. "Ciągnie się za nim pewien swąd"
Na biurko Jarosława Kaczyńskiego miał trafić wewnętrzny raport, przedstawiający "ciemne strony" i kontrowersyjne kontakty prezesa IPN i kandydata na prezydenta PiS, Karola Nawrockiego - ujawnili autorzy podcastu "Stan Wyjątkowy" Onetu. Ma z niego wynikać, że Nawrocki utrzymuje kontakty z dawnymi kolegami, wśród których są gangsterzy, sutenerzy, neonaziści i kibole. Poseł Witold Zembaczyński (KO) przyznał w programie "Tłit" Wirtualnej Polski, że treść tego dokumentu była dostępna znacznie szerzej niż tylko w kierownictwie Prawa i Sprawiedliwości. - Dostałem go zanim został upubliczniony przez media - powiedział polityk. Zastrzegł zarazem, że nie ma pewności, czy zawarte w raporcie informacji o Nawrockim są prawdziwe. - Mogę natomiast państwa zapewnić, że Rafał Trzaskowski nie ma kontaktów z gangsterami - oświadczył. Zembaczyński ocenił ponadto, że "Nawrocki to nie jest Duda". - On jest o wiele słabszy nie tylko retorycznie. Ma o wiele mniej doświadczenia w działalności publicznej, ale przede wszystkim ciągnie się za nim pewien swąd i ten swąd pokazuje ten raport - powiedział Zembaczyński.