Sceny w stolicy Bułgarii. Poniedziałkowa demonstracja pokojowa przerodziła się w zamieszki. Część protestujących starła się z policją, doszło też do aktów wandalizmu. Agencja AP udostępniła nagrania ostatnich z wydarzeń w Sofii.
W sercu Sofii tłumy, głównie młodych ludzi, zebrały się przy siedzibie parlamentu i biurach rządowych, by protestować przeciwko projektowi budżetu państwa na 2026 rok - pierwszy sporządzany już w euro, w kontekście planowanego przystąpienia kraju do strefy euro od 1 stycznia.
W pewnym momencie grupa zamaskowanych osób ruszyła kierunku biur partyjnych obecnego rządu. Na nagraniach można zauważyć, że dochodziło tam do aktów wandalizmu. Rzucano krzesłami w budynki i policję, spalono kontenery na śmieci, uszkodzono radiowozy. Doszło również do starć z siłami porządkowymi.
W efekcie narastającego kryzysu politycznego i społecznego rząd zmuszony był cofnąć swój pierwotny plan. Teraz budżet zostanie przygotowany ponownie. Niewykluczone jednak, że w kolejnych dniach w innych miastach również dojdzie do takich zamieszek. Służby porządkowe w całej Bułgarii pozostają w stanie gotowości.