Tajny plan MSZ. Chcą pomóc pozostałym w Afganistanie
Adam Burakowski przekazał, że w Afganistanie były takie osoby, które powiedziały, że nie chcą skorzystać z ewakuacji i pozostają na miejscu, bo to jest ich dom. - Szczególnie dotyczyło to ludzi, którzy byli poza Kabulem i nie mieli fizycznej możliwości dotarcia - wyjaśnił w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski ambasador RP w Indiach. Dyplomata podkreślił, że służby pozostają w kontakcie z osobami, które zostały w Afganistanie. - Jeżeli sytuacja zmieni się, to w jakiś sposób te osoby też uzyskają pomoc - powiedział gość WP. - MSZ i MON pracują nad kolejnymi rozwiązaniami dostosowanymi do aktualnie zmieniającej się sytuacji w Afganistanie - przekazał Burakowski i dodał, że Polska przygotowuje się do udzielenia pomocy humanitarnej. Ambasador w rozmowie z Mateuszem Ratajczakiem przyznał, że nie wyklucza tego, że Afganistan stanie się centrum terroryzmu na świecie.