Tajne więzienia CIA w Europie. Parlament Europejski wezwał Litwę, Rumunię i Polskę do przeprowadzenia gruntownych śledztw
• PE zaapelował o przeprowadzenie w trybie pilnym drobiazgowych śledztw
• Wezwał też do rozpatrzenia wniosków ofiar o uznanie statusu pokrzywdzonych
• Czarnecki: dokument nie powinien mieć dużego wpływu na decyzję premier Szydło
• Michał Boni: PE nie jest w tej kwestii specjalnie władny
• Więzienie CIA w Polsce miało się znajdować m.in.: w Starych Kiejkutach
Parlament Europejski wezwał Litwę, Rumunię i Polskę do przeprowadzenia gruntownych śledztw w sprawie tajnych więzień CIA. Europosłowie chcą uzyskać odpowiedź od Rady i Komisji Europejskiej, czy zaangażowanie takie nie stanowiło naruszenia unijnego prawa. Polscy eurodeputowani bagatelizują jednak unijną rezolucję.
Parlament zaapelował do Litwy, Rumunii i Polski o przeprowadzenie w trybie pilnym przejrzystych, drobiazgowych i skutecznych dochodzeń w sprawie tajnych ośrodków zatrzymań CIA na ich terytoriach i postawienie sprawców naruszeń prawa przed sądem. Wezwał też do rozpatrzenia wniosków ewentualnych ofiar o uznanie statusu pokrzywdzonych lub dopuszczenie do udziału w śledztwie.
Europosłowie zaapelowali także o przeprowadzenie misji informacyjnych organizowanych przez Parlament Europejski. Misje te miały być dokonane w państwach członkowskich, które zidentyfikowano w raporcie Senatu Stanów Zjednoczonych jako współdziałające w programie CIA. Dotyczy to Litwy, Polski, Włoch i Zjednoczonego Królestwa. Misja odwiedziła dotychczas jedynie Rumunię.
Komisja Europejska została wezwana do przedstawienia białej księgi dotyczącej przypadków, w których w demokratycznym społeczeństwie nie można powoływać się na bezpieczeństwo narodowe i tajemnicę państwową.
Czarnecki: dokument nie powinien mieć dużego wpływu na decyzję premier Szydło
Ryszard Czarnecki wiceprzewodniczący PE oraz eurodeputowany PiS podkreśla, że przyjęty dokument nie powinien mieć dużego wpływu na decyzję premier Beaty Szydło.
- Polski rząd powinien się zapoznać z tą rezolucją, ale nie uważam, żeby zwłaszcza obecny rząd miał tutaj cokolwiek do roboty. W naszym polskim interesie nie jest nagłaśnianie tej sprawy - mówi Ryszard Czarnecki.
Eurodeputowany PO Michał Boni uważa, że nie jest jednak potrzebna taka aktywność Parlamentu Europejskiego. - Były już w tej sprawie prowadzone śledztwa przez europejskie instytucje sądowe. Poszczególne państwa powinny to do końca wyjaśnić, a Parlament nie jest w tej kwestii specjalnie władny - przekonywał Michał Boni.
Domniemanie, że w Polsce - i w kilku innych krajach europejskich - mogły być tajne więzienia CIA, wysunęła w 2005 r. organizacja Human Rights Watch. Według niej, takie więzienie w Polsce miało się znajdować na terenie szkoły wywiadu w Kiejkutach lub w pobliżu wojskowego lotniska w Szymanach na Mazurach. Polscy politycy różnych opcji politycznych wielokrotnie zaprzeczali, by takie więzienia w Polsce istniały.