Tajne ataki na Rosjan. Analityk o nowym ostrzeżeniu
Prezydent Wołodymyr Zełenski ponowił ostrzeżenie wobec Rosjan, aby opuścili Krym póki most na Cieśninie Kerczeńskiej jeszcze istnieje. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przyznała się natomiast już oficjalnie do poprzedniego ataku na kluczową przeprawę. - Ukraina bardzo sprawnie prowadzi działania informacyjne, które mają uświadomić obywatelom Rosji, że są intruzami - szczególnie na Krymie, który jest też symbolicznym miejscem starcia się obu stron - powiedział w programie "Newsroom" WP ppłk rez. Maciej Matysiak, ekspert Fundacji Stratpoints i były zastępca szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Wskazał przy tym również na strategiczne znaczenie portów na półwyspie. Zdaniem analityka można spodziewać się następnych ataków na most Krymski i infrastrukturę armii Putina w tym rejonie. Nasz gość podkreślił, że oficjalne raporty odnotowują przede wszystkim udane operacje, a siły Kijowa przeprowadziły z pewnością już inne próby spektakularnych działań dywersyjnych czy ostrzałów. - Niestety słyszeliśmy też o wyeliminowaniu żołnierzy wojsk specjalnych, którzy zmierzali do jakiegoś celu na terenie przygranicznym Rosji - przypomniał ppłk. Rez. Maciej Matysiak. Pytany o zasadność krwawych walk o Bachmut, ekspert z Akademii Nauk Stosowanych w Gnieźnie, zauważył, że to również jest miejsce symboliczne. - Nie zawsze pożytki militarne są najważniejsze, a a liczą się też efekty propagandowe - wyjaśnił. Więcej w materiale wideo.