Koło Elbląga spadł tajemniczy obiekt. Mamy potwierdzenie co to
W niedzielę lokalne media w Elblągu alarmowały ws. pojawienia się służb w jednej z okolicznych miejscowości. Wiadomo było, że szukają "wojskowego obiektu latającego". Wirtualna Polska sprawdziła, co budziło takie zainteresowanie funkcjonariuszy.
O sprawie tajemniczego "wojskowego obiektu latającego", który miał zostać odnaleziony w województwie warmińsko-mazurskim, pisał m.in. portal Dziennik Elbląski oraz lokalna redakcja "Gazety Wyborczej". Informacje te pojawiły się w czasie, kiedy wojsko szukało w kilku województwach "balonu", który przyleciał do Polski z Białorusi.
Służby w okolicach miejscowości Jezioro k. Elbląga miały pojawić się wczesnym popołudniem w niedzielę, zabezpieczając teren. Lokalna policja odmawiała komentarza w tej sprawie, odsyłając dziennikarzy z pytaniami do wojskowych. Wirtualna Polska o szczegóły tej historii zapytała Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
FH-70 w akcji. Broń z Włoch i Estonii dziesiątkuje pozycje Rosjan
Wojsko potwierdza niedzielne poszukiwanie "obiektu latającego" pod Elblągiem
W odpowiedzi wojskowi potwierdzili, że na miejscu były prowadzone działania poszukiwawcze.
"Obiekt zaobserwowany w okolicach miejscowości Jezioro k. Elbląga to Bezzałogowy Statek Powietrzny (BSP) typu FlyEye należący do Sił Zbrojnych RP, który wykorzystywany był podczas działań poszukiwawczych szczątków balonu meteorologicznego. Kontakt z BSP został chwilowo utracony z przyczyn technicznych i po niedługim czasie wznowiono działania z jego użyciem" - napisano w odpowiedzi na nasze pytania.
Wojskowi nie precyzują, czy chodzi o "balon" z Białorusi. Jego poszukiwania trwają od soboty. Dotychczas spekulowano o kilku miejscach, w których mógłby zostać odnaleziony.
Dawid Siedzik, dziennikarz Wirtualnej Polski