Tajemniczy obiekt latający pod Elblągiem? Na miejscu były służby
Lokalne media informują o niespodziewanym niedzielnym pojawieniu się służb w miejscowości Jezioro w powiecie elbląskim. Powodem miało być znalezienie tam "latającego obiektu wojskowego".
O sprawie tajemniczego "wojskowego obiektu latającego", który miał zostać odnaleziony w województwie warmińsko-mazurskim, piszą portal Dziennik Elbląski oraz elbląska redakcja "Gazety Wyborczej".
Służby na miejscu miały pojawić się wczesnym popołudniem, zabezpieczając teren. Lokalna policja odmówiła komentarza w tej sprawie, odsyłając dziennikarzy z pytaniami do Żandarmerii Wojskowej. Rzecznik tej formacji, mimo także naszych prób kontaktu, w niedzielę był nieosiągalny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pilot Mi-8 nie miał szans. Moment zestrzelenia rosyjskiego śmigłowca
Trwają poszukiwania balonu obserwacyjnego z Białorusi
Odnaleziony obiekt najprawdopodobniej nie jest tym, którego od kilkudziesięciu godzin szukają polskie służby, a który miał nadlecieć z Białorusi - wskazują wspomniane media.
Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało w sobotę, że Centrum Operacji Powietrznych odnotowało pojawienie się w polskiej przestrzeni powietrznej obiektu, który wleciał z kierunku Białorusi.
"Zgodnie z informacjami COP prawdopodobnie jest to balon obserwacyjny. Kontakt radarowy został utracony w okolicach Rypina" - podało MON na Twitterze.
Z kolei wiceszef MSWiA w rozmowie z TVN24 przyznał, że to drugi tego typu incydent w ostatnich godzinach. - O ile ten pierwszy został, można powiedzieć, na radarach odprowadzony poza granicę Polski, to ten według meldunków, które mamy, w okolicach miejscowości (Rypin - przyp. red.) został utracony z radarów - przekazał.
Źródło: Dziennikelblaski.pl, "Gazeta Wyborcza"