Tajemniczy kot buszuje blisko domów? Mieszkańcy alarmują

Pojawiają się kolejne doniesienia o tajemniczym kocie, który miał pojawić się w sądeckich lasach. Niedawno sieć obiegło zdjęcie zwierzęcia przypominającego pumę, teraz dużego kota miał widzieć jeden z mieszkańców wioski w gminie Grybów. Sprawa została zgłoszona na policję.

Policja sprawdziła doniesienia o tajemniczym zwierzęciu
Policja sprawdziła doniesienia o tajemniczym zwierzęciu
Źródło zdjęć: © Facebook, OSP Florynka, PAP | Marcin Bielecki, Mateusz Pękala
oprac. MJ

W połowie lutego media obiegło zdjęcie, na którym widać tajemniczego kota przechadzającego się po jednej z leśnych polanek. Fotografia pojawiła się na profilu OSP Florynka, a zdjęcie zrobiono w okolicy miejscowości Binczarowa (woj. małopolskie).

Tropem uchwyconego zwierzęcia ruszyli leśniczy z Nadleśnictwa Nawojowa. Stwierdzili, że widoczny kot nie jest rysiem, bo ma zdecydowanie za długi ogon. Zagadkę mogły rozwikłać ślady na śniegu, jednak w tym przeszkodziły roztopy.

Puma w małopolskich lasach? Policja sprawdza

Sprawa ucichła tylko na chwilę. Jak informuje "Gazeta Krakowska", w środę 22 lutego sądeccy policjanci otrzymali zgłoszenie, że zwierzę było widziane na terenie gminy Grybów. Tym razem w Kąclowej oraz Cieniawie, zaledwie 300 metrów od wyciągu narciarskiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu potwierdziła, że zgłoszenia dokonał sołtys wsi Cieniawa. Tajemnicze zwierzę miał widzieć jeden z mieszkańców. Sołtys jego relację uznał za wiarygodną.

Policja udała się na miejsce, ale nie odnalazła zwierzęcia ani jego tropów. W sprawie potencjalnie niebezpiecznego kota powiadomiono też Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego. Jak się okazało, to drugie zgłoszenie dotyczące zwierzęcia przypominającego pumę.

- Weryfikujemy te zgłoszenia, a o pomoc poprosiliśmy lokalne koła łowieckie oraz nadleśnictwa działające w tym regionie. Na razie nikt nie potwierdził obecności takiego zwierzęcia - podkreśla na łamach "Gazety Krakowskiej" Ryszard Wąsowicz, kierownik Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Nowym Sączu. Apeluje także o nie wywoływanie paniki.

Źródło: "Gazeta Krakowska"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (24)