"Tajemnicza kontrola". NIK sprawdza KPRM
Najwyższa Izba Kontroli sprawdza Kancelarię Prezesa Rady Ministrów - informuje "Rzeczpospolita". Tym razem kontrolowany jest wydział zarządzający majątkiem. Jak donosi dziennik, kontrola jest drobiazgowa i tajemnicza, bo o celach badania nikt nie informuje. Do sprawy odniosło się już Centrum Informacji Rządu.
Z ustaleń "Rz" wynika, że inspektorzy NIK pojawili się w KPRM w poniedziałek - 13 września. Kontrolerzy z instytucji kierowanej przez Mariana Banasia mają być bardzo drobiazgowi.
Dziennik zauważa, że kontrola w kancelarii, którą kieruje Michał Dworczyk, jest tajemnicza, bo zarówno NIK, jak i Centrum Informacyjne Rządu od kilkunastu dni nie odpowiadają na pytania w tej sprawie. Obie instytucje wyjaśniły "Rz", że potrzebują więcej czasu na odpowiedź.
Jak podkreśla "Rz" badanie nie wynika z planu pracy NIK na ten rok. - To może być kontrola doraźna. W takim trybie decyzje osobiście podejmuje prezes NIK - wyjaśnia gazecie były szef NIK, a teraz senator Krzysztof Kwiatkowski.
Zobacz też: Kryzys na granicy. Agnieszka Holland odpowiada politykowi PiS
Zdaniem Kwiatkowskiego do prezesa Mariana Banasia musiał wpłynąć wniosek z uprawdopodobnieniem jakichś nieprawidłowości.
"Tajemnicza kontrola". NIK sprawdza KPRM
Według informacji "Rz" kontrolerzy NIK sprawdzają wydział zarządzania majątkiem w biurze dyrektora generalnego KPRM, którym jest Magdalena Tarczewska-Szymańska.
To jej biuro zajmuje się m.in. inwestycjami budowlanymi i remontami nieruchomości należących do KPRM, a tych ostatnio jest dużo. To może wskazywać na kierunek zainteresowania inspektorów, bo wiele rządowych obiektów przechodzi termomodernizację.
NIK w KPRM? Centrum Informacji Rządu zaprzecza
Do doniesień "Rz" odniosło się już Centrum Informacji Rządu. Jak podkreśla instytucja, "tezy zawarte w artykule (...) odnoszącego się do działalności KPRM nie mają pokrycia z rzeczywistością".
Z komunikatu CIR wynika, że w Wydziale Zarządzania Majątkiem KPRM nie jest prowadzona obecnie żadna kontrola ze strony NIK. "Warto podkreślić, że Najwyższa Izba Kontroli wykonuje swoje zadania kontrolne na podstawie rocznych planów pracy, przedkładanych Sejmowi RP" - dodaje CIR.
Ponadto, według informacji CIR, zapytanie "Rz" w sprawie rzekomej kontroli NIK miało wpłynąć do KPRM 24 września (piątek - red.). "Zgodnie z ustawą prawo prasowe i ustawą o dostępie do informacji publicznej odpowiedź na takie zapytanie powinna trafić w terminie do 14 dni od dnia wpłynięcia wniosku" - czytamy w komunikacie.
Źródło: "Rzeczpospolita"
Przeczytaj też: