Wniebowzięcie
"Naprzeciwko Wieczernika, na wzgórzu Syjon, znajduje się olbrzymia bazylika Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny. Jest to co prawda budowla współczesna, powstała w XX wieku, ale wzgórze Syjon już od czasów starożytnych było kojarzone z Maryją. Dodatkowe uzasadnienie dla tej tradycji przyniósł apokryf nazywany Transitus Józefa z Arymatei. Jest to jeden z wielu tekstów, które mówią o zakończeniu ziemskiego życia Maryi i Jej przyjęciu do chwały niebieskiej. Jest przy tym bardzo precyzyjny, jeśli chodzi o miejsca wydarzeń, co nie jest takie częste w tego typu utworach.
Transitus Józefa z Arymatei umieszcza Maryję na Syjonie. Tam, w dwa lata od Wniebowstąpienia Jezusa, zostaje nawiedzona przez anioła Pańskiego podczas modlitwy i powiadomiona o tym, że zbliża się kres Jej życia, aby mogła się do tego przygotować. W niedzielę o godzinie trzeciej Chrystus wraz z aniołami zstępuje z nieba, by przyjąć duszę Maryi. Apostołowie zaś postanawiają pochować Jej ciało. Przygotowawszy je, przenoszą do Doliny Jozafata, gdzie przygotowano grób. Nie obyło się przy tym bez kłopotów ze strony żydowskich mieszkańców miasta, którzy starali się utrudnić ten pogrzeb. Po złożeniu ciała do grobu nad grobem pojawia się nagła oślepiająca jasność, w reakcji na co zebrani tam uczniowie padają na twarz. Wówczas ciało Maryi zostaje wzięte do nieba przez aniołów.
1 grudnia 1950 roku bullą Munificentissimus Deus został ogłoszony dogmat o Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny. W treści wskazywano między innymi na to, że trudno sobie wyobrazić, by ta, która od Poczęcia trwała przy Chrystusie, po zakończeniu ziemskiego życia miała być oddzielona od Niego, nawet jedynie ciałem" - czytamy.
Fragmenty książki "Maryja. Biografia Matki Bożej" autorstwa Pawła F. Nowakowskiego wykorzystano dzięki uprzejmości wydawnictwa Znak.
(evak)