"Przesłuchiwano nas, chcieli nas poniżyć i sponiewierać"
David Miscavige (na zdjęciu), stryj autorki książki został przywódcą sekty po śmierci Hubbarda. W swoje 16. urodziny rzucił liceum, by w pełni oddać się tej religii. Tradycyjnej edukacji nie uważano za warunek sukcesu w scjentologii. Liceum nie skończyli również ani matka, ani ojciec autorki, a oboje sprawowali kierownicze stanowiska w Kościele. Do scjentologów należał już dziadek Miscavige Hill, który choć odebrał polskie katolickie wychowanie, zdecydował się przeprowadzić wraz z czwórką dzieci do Saint Hill Manor w Sussex w Anglii, gdzie od ponad dekady znajdowała się główna siedziba Kościoła. W 1959 r. L. Ron Hubbard i jego rodzina przeprowadzili się do Sussex, gdzie od maharadży Dżajpuru zakupili liczącą 20 hektarów posiadłość z niewielkim pałacem. Siedziba ta została główną kwaterą Kościoła scjentologicznego.
Autorka "Ofiarowanej" stryja przedstawia jako despotę i intryganta, choć podkreśla, że on oraz jego żona, Shelly, zawsze okazywali jej serdeczność, a nawet czułość. Niestety z upływem lat te chwile serdeczności stawały się coraz rzadsze, a charakter stryja Dave'a zmienił się na gorsze. Stał się porywczy, uciekał się do rękoczynów wobec kadry. Bez skrupułów używał też pieniędzy do osiągania własnych celów. Gdy ojciec i matka autorki opuszczali Sea Org, stryj zaproponował, że zapłaci matce sto tysięcy dolarów, jeśli odejdzie tylko ona, a ojciec zostanie w organizacji, najwyraźniej wyobrażając sobie, że mężczyzna jest mniej bezkompromisowy od swojej żony. Ojciec dziewczyny propozycję odrzucił. Z kolei kiedy Jenna Miscavige zakochała się i zaręczyła z członkiem sekty, młodzi byli drobiazgowo przesłuchiwani, zadawano im pytania ingerujące w ich prywatność, co miało ich poniżyć, albo wręcz sponiewierać. A wszystko dlatego, że stryj był przeciwny ich małżeństwu.