Miał być papieżem przejściowym
Jak przypominają Domenico Agasso Sr. i Jr. w biografii "Papież Jan XXIII. Droga do świętości", jesienią 1958 roku zaledwie 55 kardynałów miało wybrać nowego papieża, następcę Piusa XII, papieża Pacellego, który zarządzał Kościołem przez 19 lat i zmarł 9 października. "Od długiego już czasu nie mianował nowych kardynałów, a gdy zbierają się oni w Kaplicy Sykstyńskiej na głosowanie, okazuje się, że jest ich jeszcze mniej, niż się spodziewano. Dwaj z nich są bowiem więźniami politycznymi europejskich reżimów komunistycznych: József Mindszenty na Węgrzech i Alojzije Stepinac w Jugosławii".
Co więcej: niedługo wcześniej zmarł kardynał misjonarz Celso Costantini. A w sobotę 25 października, na pół godziny przed rozpoczęciem konklawe, w kolegium amerykańskim nagła śmierć zabrała kardynała Edwarda Mooney'a, arcybiskupa Detroit. W ten oto sposób w to sobotnie popołudnie zebrało się około pięćdziesięciu starszych kardynałów. Wśród nich był Chińczyk Thomas Tien, przybyły na wózku ze złamaną ręką, i Chilijczyk José María Caro Rodríguez, któremu został zaledwie miesiąc życia.
Głosowań, które zaczęły się jeszcze tego samego dnia, było 11. Już w poniedziałek wieczorem, 27, po ośmiu próbach, większa ilość głosów kumulowała się przy nazwisku Angelo Giuseppe Roncallego, patriarchy Wenecji. By wybrać nowego papieża, potrzeba było co najmniej 35 głosów". Ostatecznie Roncalli zostaje papieżem, wybranym zdecydowaną większością głosów, w 12 głosowaniu".