Kaczyński nie przyszedł na ich ślub
Kiedy 21 kwietnia 2007 r. Dubieniecki brał ślub z Martą Kaczyńską, Jarosław Kaczyński nie pojawił się na uroczystości, tak samo jak jego matka Jadwiga Kaczyńska. Tabloidy nie miały wątpliwości, że Kaczyński nie akceptował powiązań nowego męża bratanicy z lewicą. Poza tym przeszkadzało mu, że ojciec małżonka Marty Kaczyńskiej przed swoją karierą w SLD, służył w organach bezpieczeństwa PRL, należał do PZPR.
Inaczej nieobecność Kaczyńskiego tłumaczył sam Dubieniecki w lutym 2011 r.: "Jarosław Kaczyński nie był na naszym ślubie tylko dlatego, że opiekował się chorą babcią i późno wrócił z Lizbony". "Jego nieobecność na naszym ślubie nie była aktem dezaprobaty dla wyboru Marty, jej rozwodu czy mojej osoby, jak fałszywie próbują wmówić opinii społecznej media. Mam bardzo dobre relacje z Jarosławem Kaczyńskim, czego boją się niektórzy działacze PiS" - zapewniał Dubieniecki.
Jarosław Kaczyński w wydanej tuż przed wyborami w 2011 r. książce "Polska naszych marzeń" o małżeństwie Marty z Dubienieckim napisał wymownie: "Dla młodej kobiety (rozwód) to było straszne przeżycie. I to pewnie doprowadziło do drugiego, bardzo szybkiego małżeństwa".