"Historia kariery politycznej Lecha Wałęsy była jednocześnie historią wielkiego cierpienia jego rodziny"
Danutę Mirosławę Gołoś, wówczas 19-letnią, Wałęsa poznał w Gdańsku krótko po wydarzeniach marcowych - 14 października 1968 r., rozmieniając w kwiaciarni pieniądze. Ślub wzięli 8 listopada 1969 r., Lech miał wtedy 26 lat. "Danuta, podobnie jak on, urodziła się w rolniczym regionie i marzyła o lepszym życiu w wielkim mieście. Oboje pochodzili z wielodzietnych rodzin i byli bardzo pobożnymi katolikami, dla których dzieci oznaczały błogosławieństwo. Obce było im pojęcie kontroli urodzeń" - pisze o małżeństwie Wałęsów Vetter. We wspomnieniach Wałęsa tak charakteryzował żonę: "Danka, podobnie jak ja, jest osobą religijną. O ile mi wiadomo, nigdy nie przeżyła większych załamań, tłumacząc to właśnie ufnością pokładaną w Bogu. Wiara po prostu oplotła jej codzienne życie. Oczywiście, niekiedy przeżywała też chwile zwątpienia, zawsze jednak dawała się przekonać, że damy sobie radę, że będzie lepiej".
O książce Danuty Wałęsy "Marzenia i tajemnice" niemiecki dziennikarz pisze, że z punktu widzenia poziomu zarówno publicystycznego, jak i faktograficznego nie stanowi wielkiego odkrycia. "Potwierdza jeszcze raz, że historia kariery politycznej Lecha Wałęsy była jednocześnie historią wielkiego cierpienia jego rodziny. A 'Marzenia i tajemnice' tylko podkreślają, że bez wsparcia żony Wałęsa nie byłby w stanie w takim stopniu podołać wyzwaniom swojej misji politycznej" - podkreśla.