"Bardzo się boję stracić drugiego syna"
Opowiadała też o stanie psychicznym Jarosława Kaczyńskiego po katastrofie smoleńskiej. "Dla niego to naprawdę straszne przeżycie. Nigdy nie doszedł do siebie, chociaż zachowuje się normalnie. Ktoś obcy by nic nie zauważył. Ale ja widzę. Jakby zapadł się pod siebie. Stał się zamknięty, życie go nie cieszy. Dlatego proszę Boga: Daj mi jeszcze te dwa, trzy lata. Nie chodzi o mnie, chodzi o Jarka. Jestem mu potrzebna" - mówiła Jadwiga Kaczyńska w wywiadzie dla "Vivy!".
I przyznawała, że bardzo się boi stracić drugiego syna. "Ja się kładę spać wcześnie, ale nawet jeżeli już śpię, to Jarek mnie budzi, gdy wraca. Tak się umówiliśmy. Gdybym nie wiedziała, że wrócił, czułabym podświadomie potworny strach o niego" - opowiadała.