Bardzo lubiła synową
Jadwiga Kaczyńska przepadała za swoją synową - Marią. Za co ją tak lubiła? W wywiadzie dla "Vivy!" przyznała, że to świetna żona dla jej syna. Opowiadała też, że "Leszek zawsze chciał się ożenić. Jarek chyba swojego czasu też, chociaż okazało się, że jego największą miłością jest polityka".
"Jedna z jego przyjaciółek, dziś matka kilkorga dzieci, powiedziała mi kiedyś, że to Jarek ją rzucił, jak zaczął działać w KOR. Podobały mu się różne dziewczyny, ale zawsze twierdził, że to tylko przyjaźń" - mówiła w rozmowie z dwutygodnikiem. Stało się tak dlatego, że, jak stwierdziła, polityka nie znosi rywalek.
"Myślę, że Jarek miał to na względzie. Poza tym jest w stosunku do kobiet dość nieśmiały. Natomiast Leszek, mając 18 lat, twardo mi oznajmił: 'Ożenię się i będę mieć dzieci'. Chciał dwoje, jeszcze syna. A Jarek Martę traktuje jak własną córkę, a Ewę jak własną wnuczkę" - opowiadała.