Sensacyjne znalezisko na dnie Bałtyku. Nurkowie z Baltictech dokonali kolejnego odkrycia na polskim wybrzeżu.
Niedaleko Helu członkowie grupy Baltictech natrafili na wrak niemieckiego parowca, który zatonął w 1944 r. podczas operacji Hannibal. Udostępniamy zdjęcia Baltictech z ostatniej wyprawy w głębiny Bałtyku. Widać na nich fragmenty statku i nurków, którzy brali udział w akcji.
Baltictech o niezwykłym odkryciu
"Ten parowiec to był spory statek, o długości 103 metrów i wyporności 3042 BRT, zbudowany w 1904 roku w Sunderland UK. Pływał regularnie na trasie Kilonia - Gdynia z zaopatrzeniem dla frontu wschodniego, zabierając w drodze powrotnej uchodźców z Prus Wschodnich. W swój ostatni rejs wyruszył w grudniu 1944 z olbrzymim ładunkiem zaopatrzenia dla walczących Niemców. 25 grudnia wykrył go radziecki Okręt Podwodny (Baltenland płynął w konwoju 3 statków i 3 okrętów eskorty). 26 grudnia o godz. 01:52 kpt. Popow, dowódca radzieckiego OP K-56, dokonał skutecznego ataku zatapiając statek dwiema torpedami. Według niemieckiego raportu cała załoga została uratowana przez okręty eskorty. My od lat szukaliśmy olbrzymiego wraku w jednej całości. Okazało się, że te dwie torpedy, oraz olbrzymia eksplozja przewożonej amunicji, spowodowała, że wrak uległ wielkiej destrukcji. Na dnie, w zasadzie widzieliśmy tylko kłębowisko blach, spowite nieskończoną ilością sieci" - wyjaśniło Baltictech.