Tajemnica odwołanych rozpraw w TK. Prezes Julia Przyłębska wyjaśnia
Prezes Trybunału Konstytucyjnego wyjaśnia, że odwoływanie rozpraw nie ma nic wspólnego z nieobecnością jednego z sędziów - Stanisława Biernata, który został wysłany na urlop. W ostatnim czasie w TK odwołano rozprawę ws. zasad wydawania certyfikatu instalatora odnawialnych źródeł energii i rozprawę ws. uchwał spółki wodnej. Powodów nie podano.
Prezes Julia Przyłębska mówi w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową, że odwołanie rozprawy bez podania przyczyny, to decyzja indywidualna przewodniczącego składu i ona nie może w nią ingerować. - Ta sytuacja nie ma związku z nieobecnością sędziego Stanisława Biernata, ponieważ akurat w te dwa dni nie korzystał z urlopu wypoczynkowego. Natomiast samo odwołanie rozpraw leży w gestii przewodniczącego i składu orzekającego, także ja w tej sprawie nie mam żadnych informacji - powiedziała prezes Julia Przyłębska.
Jednocześnie dodała, że wakacje sędziego Stanisława Biernata to efekt grudniowej wizyty Państwowej Inspekcji Pracy. Inspektorzy tej instytucji - jak wyjaśnia prezes Przyłębska - nakazali uporządkować kwestię zaległych urlopów. - W związku z tym, że do 30 września każdego roku należy wykorzystać zaległe urlopy wypoczynkowe, zwróciłam się do wszystkich sędziów z prośbą o wskazanie, w jakim terminie chcieliby te urlopy wykorzystać. Sytuacja sędziego Biernata jest inna, ponieważ kończy kadencję w czerwcu - powiedziała prezes Przyłębska.
Przyznała jednak, że to ona zaproponowała sędziemu Biernatowi urlop do 31 marca. - W związku z tym, że było to ponad sto dni urlopu, musiałam zaproponować urlop do 31 maca. Przy czym zwróciłam się do pana wiceprezesa TK z prośbą o wskazanie, jak zamierza dalszą część urlopu wykorzystać i to wszystko co mam w tej sprawie do powiedzenia - podsumowała.
Tymczasem przewodniczący Komisji Weneckiej Gianni Buquicchio jest zaniepokojony - jego zdaniem - "pogarszającą się sytuacją wokół Trybunału Konstytucyjnego". Buquicchio podkreślił, że po próbach wpływania na pracę Trybunału poprzez poprawki legislacyjne, które - jak przypomniał - zostały skrytykowane przez ten organ doradczy Rady Europy, podjęto "praktyczne kroki, mające za oczywisty cel zapewnienie, aby Trybunał działał zgodnie z wolą bieżącej politycznej większości".
Wśród kroków tych Buquicchio wymienił między innymi to, że "nowy prezes Trybunału został wybrany na podstawie wątpliwej procedury", a także to, że wiceprezes został wysłany na urlop, o który nie prosił.
Poza tym szef Komisji Weneckiej odnotował, że wybór trzech sędziów TK został zakwestionowany po siedmiu latach.
Prezes Julia Przyłębska pytana o stanowisko Komisji Weneckiej powiedziała, że nie będzie go komentować .Oświadczenie przewodniczącego Komisji skomentował za to w poniedziałek po południu szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski. - Nie słyszałem, by były jakieś problemy z Trybunałem Konstytucyjnym- powiedział dziennikarzom w Brukseli.
