zimbabwe(strona 3/4)

W czasie, gdy obliczanie wyników wyborów przeciąga się coraz bardziej, na ulice stolicy Zimbabwe Harare wyszły oddziały specjalnej policji do walki z demonstrantami, a mieszkańcom nakazano pozostawanie w domach.

Opozycja uczestnicząca w wyborach prezydenckich i parlamentarnych
w Zimbabwe oskarżyła rząd o opóźnianie wyników wyborów w celu ich sfałszowania na rzecz prezydenta Roberta Mugabe.

W atmosferze zarzutów o fałszerstwa zakończyły się wybory prezydenckie i parlamentarne w Zimbabwe. Wysunęli je zarówno przedstawiciele opozycji jak i obserwatorzy z ramienia Unii Afrykańskiej (UA).

Co najmniej 33 osoby zginęły, a kilkadziesiąt zostało rannych na północy Zimbabwe, kiedy autobus, którym podróżowały, wpadł do rzeki - podała policja tego afrykańskiego kraju.

Bliźniacy, którzy stali się sensacją
dla mediów w Zimbabwe, gdy wybrali się w stolicy na zakupy, ubrani
jedynie w tradycyjne afrykańskie przepaski biodrowe z koziej
skóry, odpowiedzą w sądzie za nieprzyzwoity ubiór.

W atmosferze polemik i kontrowersji
wokół listy zaproszonych gości rozpoczął się w poniedziałek w
Rzymie szczyt ONZ-owskiej Organizacji Wyżywienia i Rolnictwa (FAO)
z okazji 60. rocznicy jej powstania.
Największe oburzenie władz USA wywołało zaproszenie na jubileusz
prezydenta Zimbabwe Roberta Mugabe.

Łamiąc wprowadzone przed trzema laty unijne
sankcje, oskarżany na świecie o gwałcenie praw człowieka prezydent
Zimbabwe Robert Mugabe udał się do Rzymu, by
dołączyć do około dwustu przywódców państw świata, mających
uczestniczyć w piątkowych uroczystościach pogrzebowych
Jana Pawła II.

Po wyborach parlamentarnych w Zimbabwe opozycyjny Ruch na rzecz Zmian Demokratycznych (MDC) uzyskał w 150-miejscowej Izbie Zgromadzenia mniej mandatów niż przed głosowaniem - według opublikowanych wyników opozycja zdobyła jedynie 39 mandatów. Przed wyborami opozycjoniści mieli 57 foteli poselskich.

70 osób zostało rannych, w tym trzy
ciężko, w kolizji pociągów na głównej stacji w Harare,
stolicy Zimbabwe w Afryce - podały władze.

Sankcje ekonomiczne na prezydenta Zimbabwe Roberta Mugabe oraz 76 wysokich rangą urzędników tego kraju nałożył prezydent George W. Bush. USA zarzucają im gwałcenie demokracji w tym zubożałym kraju Afryki.

Parlament w Zimbabwe przyjął projekt poprawki do reformy rolnej umożliwiającej eksmisję białych farmerów, którzy obronili własność swojej ziemi dzięki procesom sądowym.

Rząd Zimbabwe ostrzegł w środę, że podejmie działania przeciw białym farmerom, którzy - mimo
polecenia władz - nie chcą opuścić własnych farm. Od sierpnia rozpoczną się ich wysiedlenia. Władze w Harare stworzyły w maju listę ok. 3 tysięcy białych rolników, których ziemia została skonfiskowana, a im samym polecono opuścić własne farmy. Otrzymali na to 45 dni. Wyznaczony
termin minął w poniedziałek o północy.

Przed sądem w Zimbabwe stanął w środę Morgan Tsvangirai - główny rywal Roberta Mugabe w ostatnich wyborach prezydenckich. Oskarżono go o zdradę państwa. Grozi mu nawet kara śmierci.

Morgan Tsvangirai (AFP)
Morgan Tsvangirai, najpoważniejszy przeciwnik Roberta Mugabe w wyborach prezydenckich w Zimbabwe, został oskarżony przed sądem o zdradę państwa. Grozi mu nawet kara śmierci - podała w środę agencja Reuters.

Wspólnota brytyjska zdecydowała we wtorek o zawieszeniu członkostwa Zimbabwe ze względu na
kwestionowane wybory prezydenckie w tym kraju, które wygrał dotychczasowy prezydent Robert Mugabe.

Robert Mugabe (AFP)




Prezydent Zimbabwe Robert Mugabe został ponownie zaprzysiężony i rozpoczął swoją kolejną 6-letnią kadencję. Wcześniej zostało oficjalnie ogłoszone zwycięstwo wyborcze 78-letniego Mugabe.

Unia Europejska zastanowi się nad nałożeniem nowych sankcji na Zimbabwe podczas szczytu państw Piętnastki, który rozpoczyna się w piątek w Barcelonie - poinformował w czwartek brytyjski minister spraw zagranicznych, Jack Straw.
Według międzynarodowych obserwatorów, wybory, w których zwyciężył obecny prezydent Robert Mugabe, nie były w pełni demokratyczne.

Wciąż liczą głosy... (AFP)

Dotychczasowy prezydent Zimbabwe Robert Mugabe zapewnił sobie kolejną, 6-letnią kadencję - wynika z podanych w środę w Harare wstępnych oficjalnych wyników wyborów prezydenckich.

Norweska misja, obserwująca wybory prezydenckie w Zimbabwe uznała, że sposób przeprowadzenia tych wyborów nie spełniał międzynarodowych standardów. Zdaniem Norwegów, przy organizacji wyborów popełniono bardzo poważne błędy.

Sekretarz generalny opozycyjnego zimbabweńskiego Ruchu na rzecz Zmian Demokratycznych (MDC) Welshman Ncube został we wtorek formalnie oskarżony o zdradę w związku ze spiskiem na życie prezydenta Roberta Mugabe.