Setki narciarzy, w tym grupa Polaków, zostało odciętych od świata w szwajcarskim kurorcie Zermatt. Kluczowa droga do stacji kolejowej została zasypana. Masy śniegu zalegające na okolicznych stokach grożą zejściem dużych lawin. Służby likwidują to zagrożenie, wysadzając ładunkami wybuchowymi nawiany śnieg.