zamach(strona 207/216)

W historii Nowego Jorku wydarzyła się już raz katastrofa samolotu: 28 lipca 1945 roku pilot bombowca B-25 stracił orientację w nowojorskiej mgle i samolot, który miał wylądować w Newark (w stanie New Jersey) wpadł na 79 piętro najwyższego wtedy na świecie wieżowca Empire State Building.

Samolot z prezydentem USA George'em W. Bushem na pokładzie wylądował w bazie lotniczej w Nebrasce -
podała agencja AP.

Wtorkowe bezprecedensowe zamachy terrorystyczne w Nowym Jorku i Waszyngtonie spowodowały zakłócenia w funkcjonowaniu amerykańskich przewodowych sieci telefonicznych. Sytuacja szybko powraca jednak do normy.

Nowojorski World Trade Center zbudowano w latach 1966-1973 za 750 mln dolarów. Było to największe centrum handlowe na świecie, złożone z 7 budynków. Zaprojektowała je dwójka architektów, Minoru Yamasaki i Emery Roth.

Stany Zjednoczone poinformowały, że wszystkie samoloty, odbywające loty wewnątrz kraju, wylądowały na lotniskach. W powietrzu jest jeszcze ograniczona liczba samolotów odbywających loty międzynarodowe, nie podano jednak ich dokładnej liczby. (jask)

O godzinie 20.30 udało się nam dodzwonić do redakcji Tygodnika Nowojorskiego. Redakcja działa, szczęśliwie siedziba pisma jest na Brooklynie. Według Krystyny Godowskiej, redaktor naczelnej, sytuacja w Nowym Jorku przypomina wojnę. Krajobraz Manhattanu kojarzy jej się z Warszawą po Powstaniu Warszawskim.

(inf.własna)

Według wiceszefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Marka Dukaczewskiego Polska jako członek NATO musi się liczyć z konsekwencjami wydarzeń w USA.

(inf.własna)

Po zamachach przeprowadzonych w Nowym Jorku burmistrz tego miasta Rudolph Giuliani ogłosił w nim stan wyjątkowy. Stan wyjątkowy ogłoszono również w Waszyngtonie. (jask)

Premier Wielkiej Brytanii Tony Blair zarządził wstrzymanie lotów cywilnych nad Londynem - poinformowała agencja Reuters. (an)

W związku z atakami terrorystycznymi w Stanach Zjednoczonych ok. godz. 21.00 czasu polskiego zbierze się Rada Stała NATO - zdecydował sekretarz generalny NATO lord George Robertson. (jask)

Zamachy dokonane w USA wywołały poważne zaniepokojenie, graniczące z paniką, na rynku ropy naftowej. O godzinie 16 cena baryłki brent z Morza Północnego, z dostawą w październiku, przekroczyła w Londynie 31 dolarów. Jednak w chwili zamknięcia giełdy baryłka kosztowała 29,30 dolarów, wobec 27,26 przed zamachem. Rynek amerykański, który otwiera się o 14.30 GMT, był dziś zamknięty.

Rządowy sztab antykryzysowy zebrał się we wtorek w Kancelarii Premiera pod przewodnictwem Jerzego Buzka. Ma dokonać oceny sytuacji po zamachach terrorystycznych w USA.

Na giełdzie we Frankfurcie nad Menem ogłoszono alarm bombowy - podała agencja DPA. Wcześniej giełda przerwała pracę.

Premier Jerzy Buzek powiedział we wtorek wieczorem, że wszystkie najważniejsze służby zostały postawione w stan gotowości w związku z wydarzeniami w USA.