USA: wszczęto poszukiwania osób związanych z wtorkowymi zamachami
Do tysięcy placówek amerykańskiej policji, do Federalnej Administracji Lotnictwa, straży granicznej i lokalnych agentów FBI rozesłano listę ponad 100 osób, które mogą być pomocne w prowadzonym śledztwie w sprawie wtorkowych zamachów terrorystycznych - poinformował w piątek prokurator generalny USA, John Ashcroft.
Federalne służby nie zdradziły jednak, czy na liście 100 poszukiwanych osób znajdują się podejrzani o udział w porwaniu samolotów i atak terrorystyczny na Pentagon i World Trade Center w Nowym Jorku.
Wcześniej FBI ujawniła nazwiska 19 osób, które kierowały uprowadzeniem samolotów i skierowały je na wybrane cele. Wielu z nich mieszkało na Florydzie a kilku przeszło szkolenie pilotażu w ośrodku treningowym w Venice, na Florydzie. Część spośród tych osób jest wiązana z Osamą bin Ladenem lub jego organizacją.
Według doniesień FBI, czterech nieżyjących porywaczy miało powiązania z Al-Qaeda, siatką Osamy bin Ladena. Są to: Waleed Alshehri, Ahmed Alghamdi, Hamza Alghamdi i Saeed Alghamdi. (mk)